Na dobre i na złe. Paula doprowadza Hanę Goldberg do rozpaczy: Nigdy nie będziesz miała dzieci

2014-03-19 21:36

Cierpienie Hany Goldberg (Kamilla Baar) z "Na dobre i na złe", która nie może zajść w ciąży, a marzy o tym, by zostać matką zdaje się nie mieć końca, a przypadek Pauli (Maja Bohosiewicz) tylko potęguje ból bezpłodnej lekarki z Leśnej Góry. W 551 odcinku "Na dobre i na złe" Hana, by uratować życie pacjentce musi usunać jej macicę. Okaleczona Paula wcale nie przejmuje się tym, że nie będzie mogła mieć dzieci. Zimnym tonem przypomina Hanie, że to na nigdy nie będzie matką!

"Na dobre i na złe" odcinek 551 - środa, 19.03.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Hana Goldberg z "Na dobre i na złe" zawsze oddaje serce swoim pacjentom, ale tym razem zamiast wdzięczności może liczyć tylko na gorzkie słowa prawdy rzucane prosto w twarz bez cienia współczucia.

Nastoletnia Paula, która w szpitalu w Leśnej Górze rodzi córkę robi wszystko, by okazać Hanie swoją niechęć. Chociaż lekarka uratowała życie jej i dziecku, to dla Pauli wciąż pozostanie tylko kobietą, która próbuje namówić ją, by nie wyrzekała się swojej córeczki.  I czyni to w bardzo okrutny sposób.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Hana Goldberg zapłaci Pauli za dziecko i adoptuje jej córkę

W 551 odcinku "Na dobre i na złe" po dramatycznym porodzie stan Pauli znów się pogarsza. Młoda matka z trudem dochodzi do siebie, ale nie ma w sobie żadnych matczynych uczuć. Nie chce nawet spojrzeć na córkę, ani przytulić małej do serca. Na salę operacyjną trafia w krytycznym stanie. Krwotok wewnętrzny zagraża jej życiu, a jedyną szansą na uratowanie Pauli jest wycięcie jej macicy, czym okalecza dziewczynę i pozbawia ją szans na zajście w ciążę.

Po zabiegu, doktor Goldberg przekazuje pacjentce złą wiadomość: - Paula, bardzo mi przykro, doszło do intensywnego krwawienia, którego nie mogliśmy opanować. Musieliśmy usunąć macicę... - Hana z trudem wypowiada te słowa, bo sama wie co dla kobiety oznacza bezpłodność.

Zobacz: Na dobre i na złe. Wiktoria sypia z Adamem Krajewskim, ale kochanek nie jest jej ideałem mężczyny

Ale Paula zdaje się nie przejmować tym, co mówi Hana. Nawet nie patrzy w jej stronę i lodowatym tonem pyta z kpiną: - Ekstra, masz dla mnie jeszcze jakieś niespodzianki?

- W konsekwencji oznacza to, że …
- Wiem, co to oznacza. Seks bez konsekwencji!

Hana podejmuje kolejną próbę przemówienia Pauli do rozsądku i wzbudzenia w niej matczynych uczuć. - Paula ja chcę ci tylko powiedzieć, a właściwie poprosić cię, żebyś dała sobie czas, żebyś zastanowiła się zanim oddasz swoją córkę...

- Ja nie chcę mieć dzieci - odpowiada twardo dziewczyna.
- Paula, jeszcze tyle się może zmienić - Hana nie poddaje się, jednak pacjentka nie zamierza jej dłużej słuchać.
- Oj użalasz się nade mną, tylko po co? Spójrz prawdzie w oczy, to ty nie możesz mieć dzieci i nigdy ich nie będziesz miała - rzuca bezlitośnie Paula.

Hana, załamana, spogląda na pacjentkę, którą sama "okaleczyła" i wybucha płaczem. Czuje, że zawiodła jako lekarz i kobieta. O niczym tak bardzo nie marzy, jak o posiadaniu własnego dziecka. Słowa Pauli bardzo ją ranią, bo Hana nie potrafi się uporać z myślą, że jest bezpłodna.

Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''Na dobre i na złe''? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze