NA DOBRE i NA ZŁE odc. 498. MĄŻ HANY NIE ZGINĄŁ - dlaczego JAMES Coldwell wrócił, gdzie był przez 2 lata - ZDJĘCIA >>>
Hana Goldberg z Na dobre i na złe stoi przed poważnymi życiowymi decyzjami, które mogą zaważyć o jej szczęściu. Wiadomość o tym, że jej mąż żyje stawia pod znakiem zapytania związek z Piotrem Gawryło. Hana czuje jednocześnie szczęście i strach. Jest szczęśliwa, bo ukochany James, którego uznano za zmarłego jednak żyje, ale przeraża ją myśl, że James dowie się o jej związku z Piotrem.
Śliczna lekarka zwierza się ze swoich problemów sercowych dyrektorowi Tretterowi (Piotr Garlicki). - Kiedyś symbolem małżeństwa była tylko jedna obrączka i to kobieta miała obowiązek ją nosić. Jak mężczyzna szedł na wojnę, łamał ją i zabierał ze sobą połowę. Dzięki niej para mogła się rozpoznać… Kobieta nie mogła przestać czekać dopóki nie odnalazła drugiej połówki obrączki - wyznaje Hana.
- Nie masz sobie nic do zarzucenia! - pociesza ją Tretter.
- Nieprawda. Moje serce zawsze czuło, że on żyje… - mówi Hana.
NA DOBRE i NA ZŁE - więcej o serialu >>>
Tymczasem stan Jamesa gwałtownie się pogorsza. Mężczyzna potrzebuje trepanacji czaszki, a życie może mu uratować tylko operacja, której podejmuje się Gawryło. Tuż przed zabiegem, Hana wyzna Piotrowi prawdę. Uprzedzi ukochanego, że jego pacjent jest jej zaginionym mężem… Jednak chirurg z operacji nie zrezygnuje.
- Nie mam wyboru. Jestem jego lekarzem prowadzącym, nie wrogiem… Zrobię wszystko, by go uratować - zapewnia Piotr.
NA DOBRE i NA ZŁE odcinek 501 - ROZSTANIE HANY i PIOTRA
W Na dobre i na złe odc. 501 Hana przeprowadza trudną rozmowę z Piotrem, podczas której wyznaje, że zabiera męża do domu. "Świat Seriali" podaje, że po wyjściu ze szpitala James Coldwell zaczyna się dziwnie zachowywać.
W tajemnicy przed żoną biega w środku nocy i staje się coraz bardziej agresywny. Hana nie jest gotowa, by dzielić z mężem sypialnię. James w przypływie złości rzuca się na żonę i przyciska ją do ściany. Po chwili uspokaja się i przeprasza Hanę za swoje zachowanie, nie wie dlaczego był taki porywczy.