NA DOBRE i NA ZŁE. HANA i PIOTR - to jeszcze nie koniec. Marek BUKOWSKI zdradza: Losy Hany i Piotra nie będą proste >>>
W NA DOBRE i NA ZŁE odc. 507 pacjent Falkowicza, który nie może zdobyć leków na SM wdziera się do szpitala i terroryzuje lekarzy ładunkiem wybuchowym. Tretter (Piotr Garlicki) wzywa policję. Zaruski nie chce negocjować – mówi zakładnikom, że woli wysadzić się w powietrze, niż czekać na kolejny rzut choroby.
W Leśnej Górze rozpoczyna się prawdziwy wyścig z czasem i szaleńcem! Hana podejmuje decyzję o usunięciu guza jajnika u swojej pacjentki, ciężarnej Joanny. Ginekolożka podejrzewa raka. Razem z anastezjolog, doktor Jadwigą Ziemiańską (Renata Berger) rozpoczyna operację. Przy pomocy robota pobiera wycinek guza do badania histopatologicznego i w napięciu czeka na wynik.
Kiedy okazuje się, że jest szansa na utrzymanie ciąży pacjentki na salę operacyją wpada dyrektor Tretter. - Ewakuacja szpitala! Wszyscy muszą natychmiast opuścić szpital! Natychmiast! - mówi stanowczo.
NA DOBRE i NA ZŁE - więcej o serialu >>>
- Co się dzieje? Jakieś ćwiczenia? - Hana prosi o wyjaśnienia.
- To nie są żadne ćwiczenia. Jest terrorysta, który grozi detonacją bomby. Wziął zakładników - Tretter wyjaśnia, że sytuacja jest poważna.
Hana odmawia przerwania operacji. - Ale Stefan, ja jestem w środku operacji, nie mogę teraz przerwać!
- Facet dał nam godzinę. Zostało 48 minut. Kończ!
- No ale przecież nie mogę jej tego zrobić! - lekarka upiera się, że musi uratować pacjentkę i jej dziecko.
- Jeżeli nie ma zagrożenia życia - po prostu przerwij albo kończ! - Tmówi stanowczo Tretter.
- Jest zagrożenie. Dla życia dziecka - Hana nie zamierza odpuścić.
- Ty wiesz, że narażasz nie tylko swoje życie..
- Mam 50 minut, zdążę! - zapewnia ginekolożka.
Czy Hana zginie w wybuchu bomby? Kiedy wydaje się, że sytuacja jest już opanowana Zaruski odpala ładunek. Przed śmiercią Hanę ratuje jej mąż James.