Falkowicz (Michał Żebrowski) wrócił do Leśnej Góry, a Przemek Zapała (Marcin Rogacewicz) nie odszedł z pracy, jak zapowiadał. Muszą ze sobą pracować i codziennie spotykać się na szpitalnym korytarzu.
Sytuacja jest wyjątkowo napięta. Przemek nie potrafi ukryć swojej niechęci do profesora. Nie ukrywa, że nigdy nie zapomni mu tego, co zrobił. Nadal oskarża Falkowicza o śmierć ukochanej Ludmiły (Paulina Chruściel) i oszukiwanie pacjentów. Zdaje sobie jednak sprawę, że przez niego cierpią chorzy na SM.
NA DOBRE I NA ZŁE - więcej o serialu
W 506 odcinku NA DOBRE I NA ZŁE Zapałę ponownie ponoszą nerwy. Nie rzuca się tym razem na Andrzeja Falkowicza z pięściami, ale próbuje dać mu jasno do zrozumienia, że ponosi winę za to co się stało.
- Dajmy już spokój przeszłości, niech nasze drogi wreszcie się rozejdą.
- Pana miejsce jest w wiezieniu, a nie w szpitalu.
W tym momencie Falkowicz upada. Wiki (Katarzyna Dąbrowska), która przyjmuje profesora na badania nie dowierza, że Zapała mógł zrzucić Falkowicza za schodów. - Osobiście podniosłem go z podłogi - tłumaczy się Zapała.
Czy Przemek wybaczy Falkowiczowi, że oszukiwał Ludmiłę i dał jej nadzieję na wyleczenie?