W szpitalu w Leśnej Górze zdarzył się prawdziwy cud! Mężczyzna, który od jakiegoś czasu leżał w śpiączce to naprawdę JAMES COLDWELL, mąż Hany.
James trafił do szpitala w ciężkim stanie. Został pobity i wyrzucony z pociągu. Miał zmasakrowaną twarz. W 491 odcinku NA DOBRE I NA ZŁE pacjenta odwiedził policjant. Chciał sprawdzić, jak czuje się mężczyzna i czy już się wybudził. Zauważył na jego palcu obrączkę z inicjałami J+H.
Męża Goldberg rozpozna Przemek (Marcin Rogacewicz). Zapała dobrze pamiętał tę twarz. Kiedy był w Izraelu dostał od Miri zdjęcie Hany i Jamesa. Piękna lekarka przeżyje prawdziwy szok, gdy dowie się, że tajemniczy NN to jej małżonek. Przekona ją dopiero obrączka na palcu pacjenta.
NA DOBRE I NA ZŁE - więcej o serialu
Wybudzony James (Jake Michaels) usłyszy głos swojej ukochanej. Spróbuje wstać, ale upadnie i straci przytomność. Po upadku okaże się, że ma krwiaka mózgu. Gawryło (Marek Bukowski) zdecyduje się na trepanację czaszki. Hana w towarzystwie Leny (Anita Sokołowska) będzie przez szybę obserwować przebieg operacji.
Informacja o tym, że mąż Hany żyje dotrze do Piotra. Lekarz zakochany w Goldberg uzna, że powinni się rozstać.
JAMES COLDWELL - dlaczego uznano, że nie żyje?
Krótko po ślubie Hana dostała kontrakt w Nigerii. Jej mąż, JAMES COLDWELL, który był fotografem wyjechał razem z nią. Porwano go razem z kilkoma innymi dziennikarzami z Europy. Został brutalnie zamordowany w kwietniu 2009r. Film z egzekucji zamieszczono w Internecie. W chwili śmierci JAMES miał 36 lat. Hana pochowała męża w Polsce. Pół roku po przyjeździe do Polski otrzymała jego prochy.