Nowe życie matki Hani w "Na dobre i na złe"
Lucynka nie raz wpadała na szalone pomysły i nie inaczej będzie w kolejnych odcinkach "Na dobre i na złe" po wakacjach. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, matka Hani zapragnie zostać coachem! Wymyśli nową ścieżkę kariery po tym jak spisze na straty bycie poczytną autorką powieści. Cała sytuacja zacznie się od dziwnego zdarzenia w Leśnej Górze, co zauważy Halinka (Joanna Jarmołowicz). Doniesie Lucynce o przywiezionej na SOR parze, która nie umie sobie poradzić po zabawach łóżkowych w doktora. Splątają się kajdankami, a mężczyzna zgubi kluczyk do erotycznego rekwizytu. Halinka przyzna, że to bardzo dobry pomysł na następną powieść Lucynki.
Jak podaje wspomniany portal właście wtedy matka Hani przyzna się głośno, że nie ma zamiaru kontynuować kariery. Już w minionych odcinkach "Na dobre i na złe" wyszło na jaw, że plotki o rzekomej sławie i bogactwie kobiety są naciągane. Tak naprawdę Lucynka została oszukana przez młodego reżysera, który miał zekranizować jej dzieło, a uciekł z pieniędzmi!
Lucynka zostanie coachem
O tym, że Lucynka jest jednak niezłomna, a jej głowa kipi pomysłami, nikomu nie trzeba przypominać. Kobieta nie będzie długo smucić się po zakończonej przygodzie z pisaniem. Szybko wymyśli nowy sposób na zarobek. Powie Halince o pragnieniu rozpoczęcia kariery coacha!
Matka Hani od zawsze jest w gorącej wodzie kąpana, więc już na samym początku nowego sezonu "Na dobre i na złe" poczyni poważne kroki, by faktycznie zostać coachem. Zapisze się na kurs online z wizualizacji. Halinka nie bardzo zrozumie całe przedsięwzięcie, ale mimo wszystko wesprze przyjaciółkę. Lucynka wystartuje z nowym pomysłem, ale z jakim skutkiem? Pewnym jest, że kobieta jeszcze nie raz wywoła niezłe zamieszanie. Kariera coacha może jednak nie być tak prosta, jak jej się wydaje...