Na dobre i na złe. Mateusz Damięcki i jego dziwne nawyki. Czego nie robi serialowy doktor Radwan?

2015-07-02 19:00

Mateusz Damięcki zdobywa serca kobiet jako doktor Krzysztof Radwan z "Na dobre i na złe" i odsłania swojej nieznane oblicze. Bo zapewne mało fanek "Na dobre i na złe" wie, że aktor miewa dość dziwaczne nawyki, które są efektem tego, że jest bardzo przesądny. Czego nigdy nie zrobi serialowy ginekolog z Leśnej Góry przed wejściem na plan lub deski teatru?

"Na dobre i na złe" po wakacjach 2015 nowe odcinki od środy, 2.09.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Krzysztof Radwan, nieco tajemniczy i zamknięty w sobie ordynator ginekologii w szpitalu w Leśnej Górze przez długi czas skrywał sekrety ze swojej przeszłości.

Początkowo nikt nie wiedział, że miał żonę Zosię, która zginęła w wypadku tuż przed porodem i że zatrudnił się w Leśnej Górze, bo szukał okazji do zemsty na Piotrze Gawryle (Marek Bukowski). Przez wiele lat to właśnie jego obwiniał o śmierć żony...

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Kamilla Baar odeszła z Na dobre i na złe, ale zagra lekarkę w nowym serialu

Fani "Na dobre i na złe" nie od razu go polubili, bo przecież uwiódł Hanę Goldberg (Kamilla Baar 0 i próbował zniszczyć jej małżeństwo z Piotrem. Po tym jednak jak w ostatnim odcinku "Na dobre i na złe" przed wakacjami 2015 Krzysztof przekonał Piotra, by walczył o Hanę, wiele zyskał w oczach widzów.

Wątek doktor Radwana nabierze rumieńców w nowym sezonie "Na dobre i na złe" jesienią 2015, bo w jego życiu pojawi się nowa kobieta. A tymczasem w oczekiwaniu na dalsze losy Krzysztofa i innych lekarzy z Leśnej Góry Mateusz Damięcki w jednym z ostatich wywiadów zdradził jedną ze swoich tajemnic.

Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Doktor Sylwia Mróz nową kochanką Krzysztofa Radwana?

Okazuje się, że aktor z "Na dobre i na złe" jest bardzo przesądny. I właśnie strach o to, że coś pójdzie nie tak, że zły los da o sobie znać sprawia, że serialowy Krzysztof czasem zachowuje się dziwacznie.

- Nie gwiżdżę w teatrze, nie wchodzę na scenę w prywatnej czapce, nie jem pestek za kulisami i na scenie, a gdy upadnie mi tekst, przygniatam go nogą. Ale co kraj to obyczaj. Na przykład w Rosji, gdy upadnie scenariusz, trzeba nie tylko go przydeptać, ale również na nim usiąść i podnieść trzymając go przy pośladkach - wyznał Mateusz Damięcki.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany