Rodzina Marcina Rogacewicz to dla niego temat tabu we wszystkich wywiadach. Aktor z "Na dobre i na złe" nie pojawia się z żoną na czerwonym dywanie i oficjalnych imprezach, nie zdradza też żadnych szczegółów z życia prywatnego. Jakiś czas temu zrobił jednak wyjątek. W rozmowie z magazynem "Show" pierwszy raz opowiedział o żonie i dzieciach.
Przeczytaj: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Krzysztof Radwan będzie miał romans z nową lekarką z Leśnej Góry?
Serialowy Przemek Zapała wyznał, że to właśnie trzy córki są dla niego największą inspiracją, a ukochana żona, którą poślubił w czerwcu 2013 roku zawsze go wspiera, dopinuje do działania, pozwala się rozwijać. To mądra kobieta, dzięki której Marcin Rogacewicz jest szczęśliwym, spełnionym mężem i ojcem.
- Bez rodziny by mnie nie było - zapewnił aktor z "Na dobre i na złe" i dodał, że zawsze dba o to, by żona i córki były na pierwszym miejscu, by spędzać z nimi jak najwięcej czasu. - To ja podejmuję decyzję, kiedy i gdzie jestem bardziej potrzebny - zapewnił Rogacewicz, który kiedyś w "Pytaniu na śniadanie" powiedział, że stara się pracować mniej, by aktywnie uczestniczyć w życiu rodzinnym.
Córki Marcina Rogacewicza spędzają ze swoim tatą jego każdą wolną chwilę. Gwiazdor "Na dobre i na złe" nie ma w domu nawet kompuetra i telewizora, bo woli inaczej spędzać czas z dziećmi.
Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Wielkie zmiany w szpitalu w Leśnej Górze
- W wakacje wyjeżdżamy z nimi pod namioty. Uczymy je obozowego życia - saperka, linka, hamak, absolutna przygoda, latanie po lesie w pióropuszach. Dziewczynki nawiązują niesamowite przyjaźnie, są przeszczęśliwe, cały czas przebywają na powietrzu. Taki all inclusive im fundujemy - przyznał w wywiadzie dla "Show".
Marcin Rogacewicz nie ujawnia imienia swojej żony. Wiadomo tylko tyle, że ukochana serialowego Przemka z "Na dobre i na złe" nie jest związana z showbiznesem.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!