"Na dobre i na złe" odcinek 530 - środa, 25.09.2013, o godz. 20.40 w TVP2
Andrzej Falkowicz nie cofnie się przed niczym, by wprowadzić na rynek swój cudowny lek na miażdżycę, bo badaniom klinicznym poświęcił przecież ostatnie lata swojego życia. W 530 odcinku "Na dobre i na złe" widmo klęski skłania go do podjęcia ostatecznych działań. Kiedy dowiaduje się, że firma, która chciała kupić patent na lęk zamierza się wycofać.
Przeczytaj koniecznie: "Na dobre i na złe". Hana i Piotr po ślubie adoptują dziecko Pauli
Zdenerwowany Falkowicz przekazuje złą wiadomość Adamowi (Grzegorz Daukszewicz). Współpracownik profesora od razu blednie:
- Nie mogą tego zrobić!
- Właśnie, że mogą. Ich stanowisko jest jasne: bez wyników badań sprężystości tkanek, pieniędzy nie będzie. Niczego nie będzie, bo nie kupią naszego patentu - tłumaczy Andrzej.
Patrz też: "Na dobre i na złe". Wiktoria nie chce być żoną Andrzeja Falkowicza
- Czyli co? Tyle miesięcy naszych starań? Tyle pracy... I wszystko w łeb wzięło?! - Krajewski, załamany, spogląda na mentora… A Falkowicz wzrusza tylko ramionami:
- Musimy zapłacić za te badania.
- A skąd weźmiemy na nie kasę? Ja pewnie już straciłem zaliczkę za mieszkanie. Cholera jasna, dwadzieścia patyków piechotą nie chodzi!
- Spokojnie. Niczego od ciebie nie chcę. Wezmę pożyczkę pod zastaw domu - w głosie chirurga słychać determinację. A Krajewski nie kryje zaskoczenia.
- Jesteś pewny? Jeśli to zrobisz, a oni i tak się do czegoś przyczepią, zostaniesz z niczym…
- Ten lek, to wszystko, w co wierzę. Warto zaryzykować.
Czy profesor, walcząc o swój lek, straci dom i wszystkie oszczędności?
>>> Co nowego w "Na dobre i na złe" - WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY
Chcesz wiedzieć więcej o serialu "Na dobre i na złe"? Polub nas na Facebooku