"Na dobre i na złe" odcinek 650 - środa, 2.11.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W "Na dobre i na złe" Falkowicz nadal walczy o prawo do opieki nad Matyldą, ale to może nie być takie proste. W dokumentacji sądowej Andrzej wciąż widnieje jako singiel. W 650 odcinku "Na dobre i na złe" lekarz kłamie, że ma już kogoś, by mieć większe szanse na odzyskanie dziewczynki.
-Wychowanie nastoletniej pannicy to wyzwanie nawet dla pary - zauważy sędzia.
-Te dane są nieaktualne. Jestem gejem. Żartowałem. Mam stałą partnerkę - powie rozbawiony Falkowicz.
-To zmienia postać rzeczy.
Zobacz: Na dobre i na złe. Falkowicz i Kasia pogodzą się, żeby odzyskać Matyldę
W 650 odcinku "Na dobre i na złe" profesor odwiedza Matyldę w ośrodku wychowawczym, a dziewczynka wypytuje o swoją matkę. Lekarz nie wie, że Kasia wyszła już ze szpitala i ma się świetnie. Będzie zaskoczony, gdy wpadnie na prawniczkę.
-Wypuścili cię, kiedy?
-Zauważyłeś jakie ma smutne oczy?
-Czego chcesz, to dziecko już wiele przeszło - powie Falkowicz.
-Wyszłam tydzień temu. Nie chciałam ci mówić. Przychodzę tu codziennie i się na nią gapię- powie zrozpaczona Kasia, której odebrali prawo do opieki nad córką.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Nowa postać w Leśnej Górze. Kogo zagra Rafał Rutkowski?
W 650 odcinku "Na dobre i na złe" Falkowicz rozpaczliwie szuka fikcyjnej narzeczonej, żeby mieć wielkie szanse na prawo do opieki nad Matyldą. Profesor zwerbuje Martę (Katarzyna Bujakiewicz) do pomocy, ale pielęgniarka nie będzie mogła stawić się w sądzie. Kasia Smuda wykorzysta sytuację i przyjdzie na spotkanie z sędziną, żeby odzyskać córkę.
-Kochamy nasze dziecko i chcemy, żeby Matylda była szczęśliwa - powie Smuda.
-Pięknie wyglądasz - doda Falkowicz zaskoczony sytuacją i nagłym pojawieniem się Kasi. Czy sąd przyzna im prawo do opieki nad dzieckiem?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!