"Na dobre i na złe" po wakacjach 2015 nowe odcinki od środy, 2.09.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Julia Kamińska na potrzeby serialu "BrzydUla" dała się oszczpecić. Ale aparat ortodontyczny na zębach, charaktrystyczna grzywka i duże okulary to przecież były znaki rozpoznawcze Uli Cieplak. Taka metamorfoza opłaciła się, bo dzięki "BrzydUli" Julia Kamińska zdobyła olbrzymią popularność.
Patrz: Singielka. Julia Kamińska i Filip Bobek znów razem w serialu
Jedna z najpiękniejszych polskich aktorek szczerze przyznała, że kiedyś nie mogła patrzeć na siebie w lustrze. A kompleksów doprowadziły Julię Kamińską nie tylko problemy ze skórą, ale także ciągłe wahania wagi. Gwiazda "Na dobre i na złe" nie mogła utrzymać szczupłej sylwetki.
- Długo porównywałam się do innych. Uważałam, że moje koleżanki są ładniejsze, zgrabniejsze, mądrzejsze. Nie lubiłam ani swojej twarzy, ani figury. Miałam wahania wagi i ciągłą wysypkę na skórze, bo jestem alergikiem - wyznała Kamińska w rozmowie z magazynem "Tina".
Kiedy serialowa Zuza z "Na dobre i na złe" była nastolatką i chodziła do gimnazjum w ogóle nie radziła sobie z kompleksami. Wstydziła się też tego, że nie było jej stać na ubrania z modnych sklepów.
Przeczytaj: Na dobre i na złe po wakacjach 2015. Szczepan porwie Agatę! Tragedia na plaży w Kołobrzegu
- Często chodziłam w ubraniach, które szyła mi mama, bo zwyczajnie nie mogłam sobie pozwolić na markowe ciuchy. Gdybym była wtedy tak pewna siebie, jak dziś, bez problemu przekułabym to w atut. Wtedy jednak się tego wstydziłam - przyznała aktorka.
Na szczęście kompleksy minęły i Julia Kamińska zaczęła dostrzegać wszystkie wiele swoich atutów, które z dumą podkreśla.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail