Blanka zirytowana ciągłymi kondolencjami w nowym sezonie "Na dobre i na złe" po wakacjach
Blanka będzie miała dość zachowania personelu w Leśnej Górze. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Consalida wyczuje nieszczerość pewnych osób i ich słów. Zdaje sobie przecież sprawę, że wiele z nich nawet nie lubiło Milewskiego. Mało tego, ciągłe przypominanie jej o tragicznych wydarzeniach, odniosą odwrotny skutek do próby pocieszenia i okazania wsparcia.
Nieudolne próby pocieszenia Blanki
To Halinka w kolejnych odcinkach "Na dobre i na złe" postanowi poprawić humor lekarce. Przyniesie jej kawałek ciasta i zacznie mówić o zmarłym. Nie jest tajemnicą, że ukochana Vaclava Homolki nie zawsze umie się ugryźć w język i często szybciej coś powie niż pomyśli. Jak podaje wspomniany portal, Halinka zaproponuje Blance szczerą rozmowę, ale to jeszcze nie to rozsierdzi wdowę. Intencje będą dobre, gorzej z finałem.
Blanka zrobi aferę Halince. Nie zniesie tych bzdur
Blanka przeżyje szok na wieść o "cudownych metodach" przejścia żałoby. Halinka, chociaż będzie kierowała się dobrymi intencjami, wyprowadzi lekarkę z równowagi. Powie bowiem o metodzie wizualizacji. Uzna, że Blanka mogłaby sobie wyobrazić to, co chciałaby aby ją spotkało. Taką pomoc zaoferuje Consalidzie, która wpadnie w szał.
Blanka wybuchnie i zapyta się Halinki, co niby ma sobie wyobrazić? Zmartwychwstanie męża lub to, że przeżył wypadek?! Halinka zrozumie, że popełniła błąd i nie powinna rzucać takimi pomysłami. Przeprosi Blankę, ale niesmak pozostanie.