Pewnego dnia do gabinetu Falkowicza wkracza piękna, energiczna, pewna siebie kobieta (Liliana Głąbczyńska-Komorowska).
Ordynator, czuły na damskie wdzięki, zamiast roztaczać swój urok, jest przestraszony. Szybko okazuje się, że jego gość to Wanda - lekarka i... żona Falkowicza.
To jej ordynator z Leśnej Góry zawdzięcza zawodowy sukces. Ale zawiódł jej zaufanie. Wanda nie zamierza wybaczać mu już zdrad i nielojalności. Zażądała rozwodu.
Teraz, tuż przed rozprawą, odwiedza męża, by dać mu do zrozumienia, że będzie z całą bezwzględnością domagać się sprawiedliwości. Falkowicz zna stanowczy charakter żony, stąd jego niepokój. W dodatku Wanda stawia ordynatorowi pewien warunek.