Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra, czyli serialowi Agata Woźnicka i Ruud van der Graaf z "Na dobre i na złe" od 24 czerwca 2018 roku są szczęśliwymi rodzicami chłopca, któremu dali na imię Kosma. W ostatnim, bardzo szczerym wywiadzie dla miesięcznika "Ludzie i wiara" aktor z "Na dobre i na złe" pierwszy raz opowiedział o dziecku, rodzinie i zmianach, jakie zaszły w ich życiu po narodzinach synka.
Małżonkowie zdecydowali się bowiem przeprowadzić z centrum Warszawy do domu, który wybudowali pod miastem.
- Kosma skłonił nas do wyprowadzki z Warszawy. To pomaga, jak mówi moja żona: "Zamknąć rodzinę do wewnątrz" - ujawnił. Przy okazji Redbad Klynstra zdradził dlaczego razem z Emilią Komarnicką tak oryginalnie nazwali dziecko.
- Naszego syna nazwaliśmy Kosma. Interesowaliśmy się z żoną świętymi Kosmą i Damianem. Ich działalność jako krzewicieli wiary była niezwykła. Ochrzciliśmy go dwa miesiące po urodzeniu. Chcieliśmy Kosmę "zabezpieczyć" przez sakrament w tych trudnych czasach. Nasz syn otrzymał sakrament według obrządku przedsoborowego, trydenckiego, po łacinie. Wszyscy, którzy w nim uczestniczyli, mieli okazję samych siebie odnowić w wierze - powiedział Redbad Klynstra w rozmowie z "Ludzie i wiara".