"Na dobre i na złe" odcinek 653 - środa, 23.11.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W "Na dobre i na złe" Ola nosi pod sercem dziecko zmarłego Jana. Syn lekarzy wkrótce przyjdzie na świat, a Pietrzakówna stara się zapomnieć o przeszłości i znaleźć w sobie siłę.
Zobacz: Na dobre i na złe. Stefan kontroluje pijaczkę Kaśkę
Tymczasem w 653 odcinku "Na dobre i na złe" Ksawery Stanisławski psuje jej humor, składając jej niezapowiedzianą wizytę w gabinecie i poruszając delikatny temat...
- Hmm... Byłby dobrym ojcem. Na pewno innym, niż ja. Ciągle się go czepiałem. Kontrolowałem. Chciałem, żeby był kimś innym, niż był - wreszcie spojrzy na Olę - Nie słuchałem własnego syna. Odebrałem sobie szansę, żeby go poznać. Byłem złym ojcem. Myślałem, że nic z tym nie zrobię. Ale teraz... mógłbym...
- Przepraszam, już skończyłam - Ola, która do tej pory będzie siedziała w milczeniu, na sugestię podsuniętą przez Ksawerego spróbuje jak najszybciej zakończyć konwersację z byłym teściem. Zamknie laptop i uda się do wyjścia. Zatrzyma ją głos profesora:
- Olu, zaczekaj - lekarka zatrzyma się - Ja mógłbym wszystko naprawić. Oczywiście, na twoich warunkach, jeśli pozwolisz.
- Na moich warunkach...? To właśnie idę do domu - powie Ola, która nie ma ochoty na kontakt z ojcem Jana.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Wypadek Piotra. Gawryło odpowie za zagrożenie w ruchu?
Pietrzakówna nie chce litości od nielubianego teścia, który nie wiadomo dlaczego zaczyna się nad nią użalać. Wygląda na to, że Ola najchętniej zapomniałaby o przeszłości i o Stanisławskim, który miał być nową miłością jej życia.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!