Mario umrze w nowym sezonie "Na dobre i na złe"? Marcin Korcz wzbudził niepokój fanów!
W nowym sezonie "Na dobre i na złe", po wakacjach, fani serialu mogą być w szoku! Mario, grany przez Marcina Korcza, może na zawsze opuścić Leśną Górę. Wszystko przez tajemniczy post aktora na Instagramie, gdzie napisał: "Urlopy są super!" Czyżby to oznaczało koniec jego postaci w serialu? Czy Mario naprawdę umrze i aktor już teraz żegna się na dłużej z kultową produkcją? Sprawdzamy, co ujawnił Korcz i jakie są jego dalsze losy w serialu.
W nowym sezonie "Na dobre i na złe", po wakacjach, losy Mario mają być pełne dramatyzmu. W ostatnich odcinkach poprzedniego sezonu jego postać zaangażowała się w podejrzane interesy, które doprowadziły do poważnych komplikacji. Blanka odkryła w jego gabinecie broń, co wzbudziło jej podejrzenia. Jakby tego było mało, w nowym sezonie Mario może spotkać tragiczny los – spekuluje się, że jego samochód stanie w płomieniach, co może zakończyć się dla niego tragicznie.
Fani serialu przerazili się na wieść, że Mario zostanie uśmiercony w nowym sezonie "Na dobre i na złe". Mężczyzna podobno zginie w tragicznym wypadku samochodowym, jednak już teraz pojawiają się spekulacje na temat sfingowania śmierci Milewskiego. Być może okaże się, że Mario żyje, a cały wypadek został upozorowany. Marcin Korcz na swoim oficjalnym profilu na Instagramie rozwiał wszelkie wątpliwości. Aktor zaapelował, że przebywał na urlopie jednak chwilę poźniej napisał, że już z niego wraca i te powroty są dużo mniej przyjemne!
Czy to oznacza, że Mario przeżyje i zobaczymy go w nowym sezonie "Na dobre i na złe"? Skoro aktor powrócił z urlopu to najpewniej pojawi się na planie zdjęciowym do nowego sezonu, jednakże na tym etapie nie możemy stwierdzić tego na pewno. Czy Mario umrze, a może jego śmierć zostanie upozorowana? Tego z pewnością dowiemy się już wkrótce, gdy nowe odcinki pojawią się na ekranach!