Na dobre i na złe odc. 746 po wakacjach 2019. Rafał Konica (Robert Koszucki), Falkowicz (Michał Żebrowski), Julka Burska (Aleksandra Hamkało)

i

Autor: Artrama Na dobre i na złe odc. 746 po wakacjach 2019. Rafał Konica (Robert Koszucki), Falkowicz (Michał Żebrowski), Julka Burska (Aleksandra Hamkało)

Horror w Na dobre i na złe. Leśna Góra odcięta od świata! Do szpitala wkroczy wojsko - ZDJĘCIA

2019-06-11 12:24

Śmiertelna epidemia w "Na dobre i na złe" opanuje szpital w Leśnej Górze! Sytuacja będzie aż tak poważna, że w 746 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach 2019 nowy dyrektor, Rafał Konica (Robert Koszucki), wprowadzi nadzwyczajne środki, by zabójczy wirus grypy nie rozniósł się poza placówkę. Panika wśród pacjentów, strach w oczach lekarzy, wojsko, które odetnie Leśną Górę od świata! Początek kolejnego sezonu "Na dobre i na złe" po przerwie to będzie istny horror.

Na dobre i na złe, odcinek 746 po wakacjach 2019 - środa, 4.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2

Zaraza w "Na dobre i na złe", czyli bardzo niebezpieczny wirus grypy z Kuby (mutacja grypy ptasiej i świńskiej), dotrze do Leśnej Góry przez pacjentkę Kasię (Jowita Stępniak), która niedawno wróciła z egzotycznej wycieczki. Ale nie tylko u niej pojawia się niepokojące objawy.

W 746 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach 2019 także chłopak Kasi, Karol (Mateusz Nędza), nagle zacznie się dusić kaszlem aż w końcu straci przytomność. Jego stan bardzo szybko się pogorszy, a Julka Burska (Aleksandra Hamkało) odkryje, że Karol niedawno pokonał raka.

Gdy do mediów wycieknie informacja, że w Leśnej Górze szaleje zabójcza grypa, która tylko na Kubie pochłonęła kilkadziesiąt osób, szpital opanują dziennikarze. W 746 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach 2019 dyrektor Konica nie będzie ukrywał, że sytuacja jest bardzo poważna, a zagrożenie zarażeniem wirusem grypy o nazwie "Esmeralda" jest ogromne.

W obliczu śmiertelnej choroby Konica i Falkowicz (Michał Żebrowski) czasowo zakopią topór wojenny. Zjednoczą siły, by pokonać zabójczą "Esmeraldę"!

Konica zarządzi, by lekarze i pozostali pracownicy cały czas nosili maseczki ochronne, ale i tak nie uchroni Leśnej Góry przed tym co najgorsze. Gdy do szpitala zaczną przyjeżdżać kolejni chorzy z objawami grypy nie pozostanie nic innego jak odciąć go od świata. Dyrektor szpitala wezwie na pomoc nawet wojsko.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze

Materiał sponsorowany