Powrót Marty do M jak miłość. Dominika Ostałowska cierpiała przez okrutne plotki

"M jak miłość" po wakacjach 2018 nowe odcinki od poniedziałku, 27.08.2018, o godz. 20.50 w TVP2

Dominika Ostałowska po rocznej przerwie znów zagra Martę w "M jak miłość"! I wbrew temu co pisały niektóre portale ta postać zostanie na dłużej w serialu. Scenarzyści wymyśli nowy wątek związany z Martą i jej synem Łukaszem (Adrian Żuchewicz). W nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach 2018 oboje czekają bardzo dramatyczne przejścia...

Mimo, że Ostałowska znów będzie jedną z głównych gwiazd "M jak miłość" to Marta nie pojawi się w nowej czołówce. Jej miejsce u boku Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) zajmie Magda (Anna Mucha).

Po raz pierwszy Marta przyjedzie do Grabiny w 1400 odcinku "M jak miłość" na ślub Marysi (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa). Potem przez jakiś czas będzie krążyła między Berlinem a Polską, co będzie miało związek z kłopotami Łukasza.

Dominika Ostałowska w ostatnim wywiadzie dla magazynu "Tele Tydzień" przyznała, że powrót Marty do "M jak miłość" wzbudził już wiele emocji, a ona sama stała się ofiarą wielu krzywdzących plotek. Pisano, że wyrzucli ją z "M jak miłość" po nagraniu kilku scen, że widzowie nie chcą już oglądać Marty.

- Czasami mnie boli, gdy ktoś przekazuje nieprawdziwe, absurdalne informacje, które stawiają mnie w złym świetle, co miało miejsce przy okazji mojego powrotu do "M jak miłość" - powiedziała aktorka.

Dodała też, że w życiu Marty sporo się wydarzy - rozstanie się z kochankiem, znajdzie wsparcie w Budzyńskim, a może także nową miłość.