Tak się zmienił znany z roli Adama Wernera w "M jak miłość" Jacek Kopczyński
Nowa twarz Adama Wernera z "M jak miłość" ujrzała światło dzienne na profilu Jacka Kopczyńskiego na Instagramie. Półtora miesiąca przed początkiem nowego sezonu "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej jeden z zabawniejszych bohaterów sagi o Mostowiaków zdecydował się na całkowitą zmianę wyglądu.
Czy znany z "M jak miłość" aktor, tak jak jego koleżanki z obsady, musiał uzgodnić tak radykalną metamorfozę z produkcją? Chodzi bowiem o tzw. kontynuację w kręconych odcinkach serialu. Żeby charakteryzatorzy nie musieli głowić się nad tym jak zatuszować każdą zmianę wizerunku aktora, gdy jednego dnia Jacek Kopczyński kręci sceny do różnych epizodów i musi wyglądać w nich tak samo. Na szczęście ekranowy Adam Werner ma już za sobą ostatni dzień zdjęciowy w "M jak miłość" przed długim urlopem, który potrwa ponad miesiąc.
Metamorfoza Jacka Kopczyńskiego, który pochwalił się na Instagramie, że całkowicie zgolił brodę i wąsy, sprawiła, że 53-latek wygląda dużo młodziej. W pierwszej chwili trudno go nawet rozpoznać, bo promienny uśmiech zwykle skrywał pod zarostem. Do czasu powrotu na plan "M jak miłość" po przerwie Kopczyński bez trudu zapuści nowy zarost na twarzy. O ile oczywiście jego bohater Adaś będzie musiał wyglądać tak samo!
Adam Werner zgoli brodę w nowym sezonie "M jak miłość"?
Widzów "M jak miłość" uspokajamy, że na początku nowego sezonu Adam Werner nic się nie zmieni! Jeśli już przejdzie metamorfozę, to dopiero w odległych odcinkach na początku przyszłego 2025 roku bohater Kopczyńskiego będzie miał zupełnie nową twarz! W czerwcu nakręcono odświeżoną czołówkę "M jak miłość", która pojawi się w odcinkach emitowanych we wrześniu, i Adaś Werner miał tam jeszcze brodę.
Być może za zmienionym wyglądem Wernera w "M jak miłość" będą szły także inne zmiany w życiu prawnika i jego ukochanej Sylwii Kosteckiej (Hanna Turnau), a także gosposi, pani Oli (Ewa Kolasińka), która w zdecydowany sposób wkroczyła do związku prawników. Nie zanosi się na to, by odpuściła, pozwoliła na to, żeby to Sylwia miała decydujący głos, co się dzieje u niej i Adasia.