"M jak miłość" odcinek 1618 - wtorek, 30.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Informacja o śmierci Marzenki i Andrzejka w 1618 odcinku "M jak miłość" była wstrząsem dla widzów, którzy czekają na ostatnie sceny Lisieckich w serialu. O sytuacji, w której znajdą się brat Bartka (Arkadiusz Smoleński) z żoną, pisaliśmy ze szczegółami TUTAJ. Chociaż początkowo aktorzy nie chcieli mówić wprost o pożegnaniu się z "M jak miłość", ostatecznie zdecydowali się potwierdzić tę informację.
Nie da się ukryć, że fani hitu TVP nie są zachwyceni pomysłem, a swoją złość i żal manifestują m.in. w komentarzach na profilach "M jak miłość" w mediach społecznościowych, jak i pisząc bezpośrednio do Olgi Szomańskiej i Tomasza Oświecińskiego. Aktorka postanowiła załagodzić nieco oburzenie fanów i ostatnio dość dużo odpowiada na pytania związane z jej ostatnimi scenami w serialu. Zdradziła przy tym, że chociaż Marzenka odchodzi, pojawi się ktoś nowy i podobno widzowie powinni być zadowoleni.
Zobacz odpowiedzi Olgi Szomańskiej na pytania fanów w GALERII ZDJĘCI. Ujawnia naprawdę wiele>>>
"Cieszę się, że takie poruszenie jest, że mnie już nie będzie. To znaczy, że Marzenka jest naprawdę lubiana, a z drugiej strony przykro mi, że Wam przykro. Na pewno w serialu będzie dużo fajnych postaci (...)" - pisze Olga Szomańska na swoim profilu na Instagramie, gdzie odnosi się do wielu komentarzy, dot. jej odejścia z serialu. Tym samym potwierdza też, że do "M jak miłość" dołączą nowe osoby, które miałby zastąpić "wolne" miejsca po odejściu postaci Lisieckich. Aktorka oznaczyła w poście oficjalne konto "M jak miłość", a jej słowa zostały udostępnione, co może oznaczać, że w obsadzie pojawią się całkiem nowe osoby.
Przeczytaj: M jak miłość. Rafał po śmierci Marzenki i Andrzejka będzie ścigał ich zabójcę! To on dopadnie Jaszewskiego?
Śmierć Marzenki i Andrzejka w 1618 odcinku "M jak miłość" będzie naprawdę smutnym wydarzeniem dla fanów wątku Lisieckich. Ich odejście spowoduje szereg nieoczekiwanych zdarzeń. Ula (Iga Krefft) i Bartek w kolejnych odcinkach "M jak miłość" będą musieli pogodzić się z żałobą i zająć córką Lisieckich, o którą zawalczy też przyrodnia siostra Marzenki (Izabela Warykiewicz). To zaś doprowadzi do afery z Arturem (Robert Moskwa), który niemal nie przypłaci tych wydarzeń życiem. Prawdopodobnym jest, że scenarzyści mają w planach rozbudowanie wątku podłej kobiety i jej walki o Kalinkę (Oliwia Kępka). To właśnie ona skradnie uwagę wszystkich, kiedy Marzenki i Andrzejka już nie będzie. Niestety narobi kłopotów Mostowiakom i to nie jeden raz.
Warto dodać, że chociaż Lisieccy znikają, do "M jak miłość" wraca Sonia (Barbara Wypych) i Janek (Tomasz Kollarik), którzy razem z Rafałem (Jakub Kucner) będą ścigać zabójcę brata Bartka i jego żony. Długo niewidziani Janek i Sonia na pewno osłodzą nieco odejście serialowych Lisieckich.