M jak miłość

M jak miłość. Rozpacz Magdy po śmierci ojca w nowym sezonie! Tylko dzięki synowi Maćkowi jej serce to wytrzyma - ZDJĘCIA

2023-07-17 9:15

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Magda (Anna Mucha) z trudem zniesie wiadomość o śmierci ojca, Wojtka Marszałka (śp. Emilian Kamiński), ale w najgorszych chwilach będzie mogła liczyć na wsparcie adoptowanego syna Maćka (Franciszek Przanowski) oraz męża Andrzeja (Krystian Wieczorek). Serce Magdy rozpadnie się na kawałki na wieść, że Wojtek zmarł. Mimo upływu czasu ból nie minie i dopiero w 1737 odcinku "M jak miłość" nowego sezonu okaże się jak źle jest z Magdą. Przerażony jej stanem Maciek spróbuje ulżyć matce w cierpieniu i wtedy usłyszy od niej, że jest tylko jedno lekarstwo na smutek po stracie ojca... Poznaj szczegóły.

"M jak miłość" odcinek 1737. Magda już będzie wiedziała o śmierci ojca, Wojtka Marszałka

Dopiero 1737 odcinek "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej ujawni jak Magda poradzi sobie ze śmiercią Wojtka Marszałka, ze świadomością, że jej ojciec odszedł, a ona nie zdążyła się nawet z nim pożegnać. To będzie bezpośrednie nawiązania do tragedii, która rozegra się kilka dni wcześniej, gdy Krysia Filarska (Hanna Mikuć) zadzwoni z sanatorium ze wstrząsającą wiadomością, że Wojtek zmarł we śnie. Żona zmarłego Marszałka nie będzie w stanie przekazać tego Magdzie, więc poprosi o pomoc Marysię (Małgorzata Pieńkowska), która stanie się posłańcem złych wieści.

Niedługo potem Magda w 1737 odcinku "M jak miłość" pogrąży się w rozpaczy i żałobie po stracie ojca. Całymi nocami nie zmruży oka i tylko dzięki lekom na sen i uspokojenie będzie w stanie choć na chwilę zapomnieć o nagłym odejściu Wojtka. Od zawsze Magdę i Marszałka łączyła bardzo silna więź, to on ją wychowywał po odejściu żony Haliny (Marta Klubowicz), był z nią w najgorszych i najpiękniejszych chwilach życia. Zawsze mogła na niego liczyć. A teraz myśl, że nigdy go nie zobaczy przysporzy Magdzie w nowym sezonie "M jak miłość" tak ogromnego bólu, że całymi dniami nie przestanie płakać.

Widoku załamanej Magdy w 1737 odcinku "M jak miłość" nie zniesie jej syn Maciek, który widział już jak bardzo cierpiała po zdradzie Andrzeja, kiedy rozpadało się jej małżeństwo z Budzyńskim i chore serce matki z trudem to przetrwało. Kilka miesięcy temu Magda była w ciężkiej depresji, wyszła z tego, ale teraz zmartwiony 17-latek będzie się bał, że kolejnej tragedii matka nie zniesie.

- Mogę jej jakoś pomóc? Bardzo chciałbym coś zrobić - Maciek w 1737 odcinku "M jak miłość" zwierzy się Andrzejowi, że nie może patrzeć na to, co się dzieje z Magdą.

- Już i tak bardzo dużo robisz. Przyprowadzasz i odprowadzasz do szkoły Nadię, ogarniasz zakupy, jak trzeba, odgrzewasz dla was obiad... Kiedy ja jestem zajęty, siedzę do wieczora w kancelarii, ty zdejmujesz je mamie z głowy. A to, szczególnie teraz, ma ogromne znaczenie... - zapewni go Budzyński, cytowany przez portal światseriali.interia.pl.

Ale syn Magdy w 1737 odcinku "M jak miłość" nowego sezonu wyjaśni Andrzejowi, że chodzi mu o coś zupełnie innego. - Chciałbym coś zrobić, żeby mama nie czuła się tak podle... Świadkami tych słów Maćka będzie Magda, którą wzruszy troska i wsparcie adoptowanego syna. - Maciuś, kochany... Nie przejmuj się, wszystko jest w porządku - zapewni 17-latka, ale Maciek odpowie, że doskonale wie jak mocno przeżywa śmierć Wojtka Marszałka, jak cierpi i płacze po nocach.

- Trochę sobie popłaczę, wtedy mniej boli... Ale na szczęście mam was. I to jest dla mnie najlepsze lekarstwo na wszystkie smutki - pogrążona w żałobie Magda w 1737 odcinku "M jak miłość" będzie wdzięczna losowi nie tylko za Maćka, ale i Andrzeja oraz Nadię (Mira Fareniuk).

Najnowsze