Basia z "M jak miłość" w niebezpieczeństwie?! Karina Woźniak ma męczącego fana
Życie gwiazd "M jak miłość" i innych produkcji nie zawsze jest tak przyjemne, jak każdemu mogłoby się wydawać. Niestety przekonała się o tym 17-letnia Karina Woźniak, która na co dzień wciela się w rolę Basi Rogowskiej z "M jak miłość". Młoda aktorka zdecydowanie wyróżnia się urodą i wdziękiem, co na pewno przysparza jej wielu adoratorów, ale jeden z nich widocznie przesadził. Woźniak postanowiła zablokować natarczywego fana, ale on się nie poddaje i pod jednym z postów na instagramowym profilu "M jak miłość" wypisuje, że chce skontaktować się z dziewczyną, chociaż ona dała jasno do zrozumienia, że nie ma zamiaru wchodzić w interakcję.
- Czy ktoś na tym profilu dałby radę przekazać Karinie Wozniak wiadomość ode mnie jeśli można ? Otóż w styczniu napisałem jej na Instagramie w wiadomości prywatnej że wspaniale gra w M Jak Miłość, że ma piękną urodę itp. Po wysłaniu jej tych wiadomości zostałem zablokowany. Wychodzi na to że ją niechcąco czymś obraziłem. Tylko pytanie czym ? Nie znam konkretnej przyczyny co dokłanie mogło ją obrazić. Około pół roku męczę się z tym (...) - pisze niestrudzony fan, ale żaden z administratorów póki co mu nie odpisał.
Przeczytaj: Andrzejek z M jak miłość szczerze o odejściu z serialu. Słowa Tomasza Oświecińskiego szokują
Niepokojący fan gwiazdy "M jak miłość" nie chce odpuścić
Sympatia widzów "M jak miłość" wobec aktorów nie jest niczym złym, na pewno gwiazdy doceniają sympatyczne słowa i pochwały. Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś ewidentnie jest natarczywy i nie odpuszcza. Podejrzany fan Woźniak sam przyznaje, że wypisuje do Woźniak od pół roku i ma pewne problemy sam ze sobą.
- (...) Robię co mogę od stycznia aby się z nią jakoś pogodzić. Bo to jest jeden z moich życiowych celów. Tylko co z tego skoro nic to nie daje. Co mam zrobić ? Mam to uszanować i dać sobie spokój czy dalej próbować się z nią pogodzić ? Napisałem jej też o moich problemach z nieśmiałością i lękami przed ludzmi. Podejrzewam że może o to chodzi - wyjaśnia.
Nie wiadomo, co dalej będzie z tą sprawą ale gwiazda "M jak miłość" ewidentnie nie chce mieć kontaktu z tego typu odbiorcami. Miejmy nadzieję, że nad sprawą czuwają rodzice nastolatki.