Julia ucieknie z Polski w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach!
Malicka zaplanuje wyjazd z Polski, ale dopiero po realizacji chorego planu upozorowania zabójstwa. Julia skrzętnie sobie wszystko przemyśli, a nawet znajdzie dom daleko od Warszawy, w którym "zaszyje się" po udawanej śmierci w stolicy. Zanim to jednak nastąpi, prawniczka postara się przygotować wszystko tak, by policja i śledczy nie mieli wątpliwości, że to Andrzej ją zabił. Posunie się do kradzieży szalika Budzyńskiego, podłoży go na miejsce zbrodni, wyśle z jego telefonu jeszcze kilka dziwnych wiadomości na swój numer i cały czas będzie urabiać Sylwię (Hanna Turnau) i Rotkiewicza Aleksandar Milicević), by potem mogli poświadczyć, że maż Magdy (Anna Mucha) ją nękał i nachodził.
Kiedy nadejdzie odpowiednia chwila w "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej, Malicka postanowi upozorować zabójstwo w swoim mieszkaniu, a sama ucieknie do Florencji! To właśnie Włochy wybierze jako miejsce schronienia i ucieczki po sfingowaniu swojej śmierci. Jak podaje "Świat Seriali", prawniczka skontaktuje się z pewną kobietą, która ma udostępnić jej mieszkanie. Tajemnicza Beata Ricci obieca wynająć Malickiej swój dom we Florencji, a prawniczka upewni się, że może zapłacić za wszystko gotówką. Przecież po swojej rzekomej śmierci, nie mogłaby używać kart bankowych czy jakkolwiek zdradzić, że żyje i nic jej nie jest.
Kim jest Beata Ricci, właścicielka domu we Florencji?
Nie wiadomo jeszcze, czy Beata Ricci będzie w zmowie z Julią, czy też nie przewidzi i nie dowie się, że Malicka chce uciekać do Włoch, bo w Polsce zacznie uchodzić za martwą. Wiadomo jednak, że po rzekomym zabójstwie w mieszkaniu Julii zjawi się Sylwia i aż zakryje usta na widok miejsca zbrodni, gdzie policja rozpocznie prace. Tylko tajemnicza właścicielka mieszkania będzie wiedziała, że Malicka do niej jedzie, ale póki co pozostaje tajemnicą, jak dalej potoczy się los prawniczki.