M jak miłość. Julia "zmartwychwstanie" i zacznie uwodzić zdradzonego Marcina?
Ostatni sezon "M jak miłość" zakończony został przedwcześnie na 1734 odcinku. Mieliśmy zobaczyć jeszcze dwie kolejne odsłony serialu, ale TVP2 zmieniła ramówkę. W finale sezonu zobaczyliśmy upiorną tragedię Marcina, do którego dotarło, że Iza już go nie kocha, za to poza Radkiem (Philippe Tłokiński) świata nie widzi. Tak osłabiony Chodakowski może stać się łatwym celem dla różnych psychopatek, w tym dla Julii!
W "Kulisach M jak miłość", które były zapowiedzią nowego sezonu serii zobaczyliśmy, jak w mieszkaniu Julii grasuje policja, zabezpieczając ślady na "miejscu zbrodni". To efekt spisku, który tym razem wyjdzie Julii doskonale. Prawniczka zniknie, a Andrzej zostanie aresztowany we własnym domu! Ale może Malicka zmieni zdanie, kiedy dowie się, że właśnie jeden z najprzystojniejszych w serialu mężczyzn jest znów "do wzięcia"?
Marcin z "M jak miłość", Mikołaj Roznerski zamieścił na swoim profilu na Instagramie krótki zabawny filmik z kolegą aktorem. Panowie przebrani w hrabiowskie stroje z XIX wieku próbują wsiąść do dwóch zaparkowanych "maluchów". Niestety, nie wszystko idzie zgodnie z planem...
- O dwóch takich w plenerze …😎☕️ - podpisał filmik Marcin z "M jak miłość".
I która z gwiazd "M jak miłość" pospieszyła skomentować nowy post Roznerskiego? Okazuje się, że tylko jedna jedyna Marta Chodorowska napisała do kolegi z planu.
- Ale co? Nie macie kluczyków do maluszków chłopaki? - zapytała Julia z "M jak miłość".
- Mamy ale za duże 🤪🤷♂️ - odpowiedział Roznerski.
Najczęściej gwiazdy seriali, które pracują razem na planie, po prostu się lubią i z tego powodu pojawiają w postach kolegów i koleżanek. Ale zdarza się i tak, że takie rozmówki to ukryta odpowiedź tego, co dopiero wydarzy się w nowym sezonie... Czy tak będzie tym razem?