Porażający dramat Pawła w M jak miłość. Samotny Zduński stanie do walki o Basię i przegra
W "M jak miłość" od razu po wakacjach Paweł zostanie zupełnie sam w obliczu batalii, którą będzie musiał stoczyć o Basię. Zduński pojawi się w sądzie sam na rozprawie gwałciciela Sowińskiego (Kacper Zalewski) i będzie musiał stawić czoło wydarzeniom. A to, co tam się stanie nie będzie po myśli Zduńskiego, a wręcz uzna, że jego dziecko zostało skrzywdzone! Jak sobie z tym poradzi załamany ojciec Basi?
W 1735 odcinku "M jak miłość" dniu ogłoszenia wyroku sądu w sprawie niedoszłego gwałciciela Filipa, Basia nie pojawi się w sądzie. Nie ze strachu, ale córka Pawła poważnie się rozchoruje i z wysoką gorączką nie będzie w stanie wyjść z domu. A przy Basi zostanie czuwać Franka (Dominika Kachlik), więc Paweł "na wojnę" z Sowińskimi wyruszy sam.
Ostatecznie u boku brata stawi się Piotrek, ale on też będzie już w kiepskim stanie. W 1736 odcinku "M jak miłość" prawnik będzie miał rozległy zawał i nie będzie wiadomo, czy wyjdzie z tego żywy. Tak więc po ogłoszeniu wyroku Paweł zostanie sam ze swoją bezsilnością i rozpaczą!
Treść wyroku sądu w "M jak miłość" na młodego Sowińskiego, faktycznie może zmrozić krew w żyłach. Filip zostanie skazany, ale w zaweiszeniu na 5 lat. A to oznacza, że gwałciciel wyjdzie na wolność i od razu będzie mógł zacząć grasować!
Filip jeszcze w tym samym odcinku "M jak miłość" pojawi się pod domem Basi i zostawi jej liścik z kwiatami. Tyle, że ten sympatyczny z pozoru gest będzie wyglądał wręcz złowrogo! Czy Paweł zdoła ochronić córkę przed kolejnym atakiem gwałciciela?