M jak miłość

M jak miłość po wakacjach. Niepewna przyszłość gwałciciela Filipa! Do ostatniej chwili będzie drżeć o swój los - ZDJĘCIA

2023-07-03 10:22

W pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach dojdzie do długo wyczekiwanej rozprawy Filipa (Kacper Zalewski), oskarżonego o atak i próbę gwałtu na Basi (Gabriela Raczyńska). Mimo iż, Sowiński (Konrad Jałowiec) załatwi synowi dobrego adwokata, to tak naprawdę żaden z nich nie będzie pewny końcowego wyroku. W pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej gwałciciel zda sobie sprawę, że może iść do więzienia, ale wtedy uśmiechnie się do niego szczęście! Koniecznie poznajcie szczegóły i zobaczcie to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

Gwałciciel Filip stanie przed sądem w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Do końca będzie niepewny swojego losu

W pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach oprawca Basi wreszcie stanie przed wymiarem sprawiedliwości i wówczas już niczego nie będzie pewien. A to dlatego, że już nic nie będzie zależało ani od jego, ani od jego wpływowego ojca, który na początku skrupulatnie ukrywał go przed światem, a gdy w końcu wpadł, to załatwił mu najlepszego adwokata. Co prawda, młody Sowiński będzie robił wszystko, aby uniknąć najsurowszej kary, gdyż przyzna się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyrazi skruchę, a na dodatek na jego korzyść będzie działać czyste konto. Ale mimo tego, w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej i tak nie przestanie drżeć o swoją przyszłość!

Tuż przed rozprawą w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach jak podaje swiatseriali.interia.pl Sowińscy spotkają się ze swoim obrońcą i zaczną wypytywać o możliwe scenariusze. Tyle tylko, że do Filipa i Krzysztofa znów uśmiechnie się szczęście, gdyż okaże się, że w sprawie gwałciciela będzie orzekał łagodny sędzia!

- Myśli pan, że jest szansa na wyrok w zawieszeniu? - zapyta Filip.

- Szczęśliwie dla nas orzeka sędzia Iwańczyk. Cztery lata temu w podobnej sprawie zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary. Mam nadzieję, że dzisiaj też tak będzie - przyzna adwokat.

Szczególnie, że w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Krzysztof uzna, że przecież nie doszło do gwałtu, ale w tym przypadku prawnik wcale nie będzie miał dobrych wieści! A to dlatego, że to akurat nie musi działać na ich korzyść!

- Jednak nie doszło do... - zacznie Krzysztof, po czym doda - To powinno działać na naszą korzyść?

- To bez znaczenia. Sąd może wymierzyć karę za usiłowanie w takiej samej wysokości, jak za popełnienie danego przestępstwa - wyjaśni mu.

Chwilę później w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach zacznie się proces Filipa, a gdy przyjdzie do odczytania wyroku, to gwałciciel opuści głowę i wbije swój wzrok w podłogę. Wtedy sędzia odczyta wyrok, w którym faktycznie uzna młodego Sowińskiego za winnego zarzucanych mu czynów, ale zastosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, dzięki czemu gwałciciel zostanie skazany jedynie na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. W tym momencie w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Sowińscy odetchną z ulgą, z kolei Pawłowi (Rafał Mroczek) aż nóż się otworzy w kieszeni! Wściekły Zduński nie będzie mógł zrozumieć, gdzie ta sprawiedliwość...

M jak miłość po wakacjach. Franka i Paweł wyjadą do siedliska. W ukochanym zakątku Magdy nie zaznają spokoju
Najnowsze