Pierwsza wspólna noc Kamy i Marcina w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Nie będzie pamiętał jak do tego doszło
W 1738 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Marcin zda sobie sprawę, że małżeństwa Chodakowskich nie uda się uratować. Detektyw na własne oczy przekona się, że Iza już go nie kocha, gdyż wzrokiem pełnym miłości patrzy już tylko na Radka (Philippe Tłokiński) i kompletnie sobie z tym nie poradzi. Chodakowski pogrąży się w bólu i rozpaczy, a ukojenia postanowi poszukać w alkoholu! W 1738 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Marcin wyląduje w nocnym klubie, tym samym, w którym pracuje Kama. Oczywiście, striptizerka od razu go dostrzeże, ale nie będzie miała czasu na pogaduszki, gdyż tego dnia będzie w pracy. Kama zostawi lekko wstawionego detektywa przy barze, co nie skończy się dobrze...
Pod nieobecność Kamy w 1738 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Marcin już zdąży nieźle się upić. Wtedy jak podaje swiatseriali.interia.pl przysiądzie się do niego atrakcyjna dziewczyna, która od razu zacznie go podrywać. Chodakowski postawi Asi drinka, po czym dziewczyna zaproponuje, aby przenieśli się do niej. Oczywiście, kompletnie pijany detektyw zdecyduje się skorzystać z jej propozycji, zupełnie nieświadomy tego, że nieznajoma chce go po prostu okaraść! Ale na szczęście w tym momencie w 1738 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej wróci Kama, która szybko spławi Aśkę i postanowi odwieźć Chodakowskiego do domu. Tyle tylko, że Marcin uśnie w drodze i to jeszcze przed podaniem swojego adresu...
W tej sytuacji w 1738 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Kama zdecyduje się zabrać Marcina do siebie! Chodakowski spędzi noc na kanapie striptizerki, a rano obudzi się z ostrym kacem i niczego nie będzie pamiętał! No może poza Asią, która o mały włos nie puściła go z torbami!
- Jezu, ale się wczoraj zaprawiłeś! - wytknie mu Kama.
- Ostatnie, co pamiętam, to ta miła dziewczyna. Miała na imię... Asia? - przypomni sobie Marcin.
- Aśka? Nie jest wcale taka miła, na jaką wygląda. I masz szczęście, że z nią nie wyszedłeś, bo oskubałaby cię do gołej skóry - ostrzeże go, ale detektyw nic sobie z tego nie zrobi - A taka była miła...
Wówczas w 1738 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej striptizerka weźmie się za umoralnianie Marcina, ale detektyw nie będzie chciał słuchać jej rad. Chodakowski szybko utnie temat i oboje rozejdą się w swoje strony. Ale ich drogi jeszcze nie raz się skrzyżują!
- Marcin, może ty lepiej już przystopuj z tym piciem, bo w końcu wpakujesz się w prawdziwe kłopoty... Nie chcę się narzucać, ale ja naprawdę mam nosa do tych spraw. Może jednak chciałbyś pogadać? Od razu poczujesz ulgę, jak to z siebie wyrzucisz - zaproponuje Kama.
- Nie, dzięki. I, sorry, ale to nie jest twoja sprawa - zakończy Chodakowski, po czym wyjdzie z mieszkania Kamy.