"M jak miłość" odcinek 1736 po wakacjach - emisja we wrześniu w TVP2
Zawał serca Piotrka w 1736 odcinku "M jak miłość" zakończy rodzinną sielankę Zduńskich, którzy razem z dziećmi wyjadą do Grabiny, zatrzymają się w siedlisku Magdy (Anna Mucha), by wreszcie nacieszyć się sobą! Dzięki Marysi, która przejmie opiekę nad dziećmi, osłabiony, przemęczony Piotrek zabierze Kingę na spacer nad rzekę. Żadne z małżonków nie będzie podejrzewało, że to ich ostatnie chwile szczęścia przed tragedią, która na długi czas wywróci ich życie do góry nogami.
Nagle na początku nowego sezonu "M jak miłość" po przerwie Piotrek zasłabnie, a przerażona Kinga, która od razu zorientuje się, że jej mąż nie oddycha i nie daje żadnego znaku życia, zacznie reanimację. Zanim przyjedzie wezwana karetka, do siedliska zjadą także Rogowscy. Marysia patrząc na nieprzytomnego, umierającego syna z trudem powstrzyma łzy. Tylko ze względu na Kingę będzie się jakoś trzymała. Ratownicy od razu zdiagnozują u Piotrka zawał serca i zabiorą go do szpitala w Gródku.
Po drodze serce Piotrka w 1736 odcinku "M jak miłość" przestanie bić! Akcja nagle się zatrzyma, ale na szczęście dzięki ratownikom Zduński dotrze do szpitala żywy, lecz w krytycznym stanie. Tam pierwsze pierwszą koronarografię, ale to dopiero początek walki o życie Piotrka. Zrozpaczone Kinga i Marysia usłyszą w 1736 odcinku "M jak miłość", że Zduńskiego czeka jeszcze jedna operacja, że trzeba się modlić, by wyszedł z niej cało.
Na początku nowego sezonu "M jak miłość" dla Rogowskiego stanie się jasne, że w tej sytuacji pomóc może tylko najlepszy specjalista z dziedziny kardiologii. A za takiego niewątpliwie uznawana jest Ewa Kalinowska. Nie zważając na to jak Marysia może zareagować na pomoc Ewy, Artur zadzwoni do wspólniczki z prośbą, żeby przyjechała do szpitala w Gródku i wszystkim się zajęła, dopilnowała, że operacja Piotrka przebiegnie pomyślnie. Okrutnym zrządzeniem losu życie syna Marysi w 1736 odcinku "M jak miłość" będzie w rękach Ewy, której szczerze nie znosi, która poluje na Artura!