Piotrek nie umrze w "M jak miłość", a Paweł będzie miał wypadek w nowym sezonie
Koniec sezonu "M jak miłość" przed przerwą wakacyjną dostarczy widzom sporo emocji. Ostatni 1736 odcinek "M jak miłość" upłynie pod znakiem dramatycznej walki o życie Piotrka Zduńskiego, który podczas pobytu z Kingą w Grabinie dostanie zawału serca. Tylko szybko reakcja Kingi uratuje Piotrka przed śmiercią. Podczas transportu do szpitala w Gródku serce Zduńskiego na chwilę się zatrzyma, na monitorze pojawi się ciągła linia, ale cud sprawi, że Piotrek wróci do żywych.
W szpitalu umierający Piotrek w finałowym 1736 odcinku "M jak miłość" przejdzie pierwszą koronarografię. Lekarz uprzedzi Zduńską i Marysię, że jego stan jest jednak bardzo ciężki i czeka go operacja. Kindze i Marysi pozostanie już tylko modlitwa! Aż do ostatnich scen nie będzie wiadomo czy Piotrka uda się ocalić.
Nowy sezon "M jak miłość" po wakacjach 2023 przyniesie kolejne dramatyczne zwroty akcji u Zduńskich. Ale zdjęcia z planu serialu z kręconych właśnie nowych odcinków są dowodem na to, że Piotrek przeżyje, wyjdzie ze szpitala i pod opieką Kingi oraz całej rodziny powoli będzie dochodził do siebie po zawale serca. Czeka go jednak długi powrót do zdrowia, wiele tygodni Zduński będzie w zasadzie przykuty do łóżka.
Marcin Mroczek za kulisami "M jak miłość" zażartował, że nie tylko Piotrka czekają problemy, bo Paweł także będzie wymagał pomocy lekarzy. - Jeden kulawy, a drugi po zawale! #życie. Ciekawi jesteście co wydarzy się z Piotrkiem i Pawłem? Przeżyje czy nie przeżyje? - napisał Marcin, który pokazał zdjęcie z bratem Rafałem. Drugi z braci Zduńskich ostatnio doznał kontuzji i na plan "M jak miłość" przychodzi o kulach. Na razie nie wiadomo co się stanie Pawłowi, że będzie miał nogę unieruchomioną w ortezie.