Czy Marcin i Kama będą razem w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach 2023?
Pierwsza noc Marcina i Kamy w "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej będzie dla tancerki erotycznej okazją, żeby odwdzięczyć się detektywowi, że nie raz ratował ją z kłopotów. Stała klienta agencji Chodakowskiego i Jakuba Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski) weźmie sprawy w swoje ręce gdy zorientuje się jak źle jest z Marcinem, jak zobaczy, że zapija smutki w alkoholu, że w ten sposób chce zapomnieć o odejściu Izy (Adriana Kalska) do kochanka.
Jak już podaliśmy na początku nowego sezonu "M jak miłość" jedno wyjście Marcina do nocnego klubu omal nie skończy się dla niego tragedią! Dość szybko wpadnie w pułapkę, którą zastawi na niego piękna nieznajoma Asia. Jak się błyskawicznie okaże podejrzana striptizerka będzie też złodziejką, która postanowi okraść zamroczonego alkoholem Chodakowskiego. I wtedy na pomoc ruszy Kama. To właśnie ona popędzi Aśkę, da jej wyraźnie do zrozumienia, że Marcin jest pod jej ochroną i ma się trzymać od niego z daleka.
A później w nowym odcinku "M jak miłość" po wakacjach Kama zabierze pijanego Marcina do siebie. Dlaczego nie odwiezie detektywa do jego mieszkania? Bo Chodakowski nie poda jej adresu, a kompletnie uraczony drinkami zaśnie w samochodzie tancerki erotycznej. Następnego dnia skacowany Marcin obudzi się u Kamy, po nocy spędzonej na kanapie. Nie będzie nawet pamiętał czy przespał się z Kamą. W zasadzie nie zdoła przypomnieć sobie zbyt wiele z tego co się działo od chwili gdy opuścił nocny klub. - Ale się wczoraj zaprawiłeś! - przypomni mu Kama, którą cytuje portal światseriali.interia.pl.
- Ostatnie, co pamiętam, to ta miła dziewczyna. Miała na imię Asia?
- Aśka? Nie jest wcale taka miła, na jaką wygląda. I masz szczęście, że z nią nie wyszedłeś, bo oskubałaby cię do gołej skóry - ostrzeże go Kama, która w nowym sezonie "M jak miłość" ocali Chodakowskiego nie tylko ten jeden raz. Marcin uśmiechnie się, że Asia była przecież dla niego taka miła. Ale Kamie do śmiechu nie będzie. Zauważy bowiem w jak kiepskim stanie jest detektyw po odejściu żony i jak źle to może się dla niego skończyć.
- Marcin, może ty lepiej już przystopuj z tym piciem, bo w końcu wpakujesz się w prawdziwe kłopoty. Nie chcę się narzucać, ale ja naprawdę mam nosa do tych spraw. Może jednak chciałbyś pogadać? Od razu poczujesz ulgę, jak to z siebie wyrzucisz - zaproponuje Kama, ale Marcin w "M jak miłość" po wakacjach nie zechce się jej zwierzać z problemów z Izą. Szybko zakończy temat, że Kama nie powinna wtrącać się w nie swoje sprawy.