Franka z "M jak miłość" przyłapie Pawła na zdradzie z Majką!
Tego nikt się nie spodziewa! Paweł z "M jak miłość" zdradzi Frankę z Majką. Na gorącym uczynku przyłapie ich góralka, która wścieknie się na widok całującego się narzeczonego. Wszystko w "M jak miłość" ma jednak swoje drugie dno. Chojnacka będzie coraz bardziej zastraszana przez Krzyśka (Michał Chruściel) i ślepo podąży za jego rozkazami.
- Majka wróciła z zamiarem odzyskania Pawła. Bardzo jej na Pawle zależy. Zastaje sytuację jaką zastaje, jest już inna wybranka serca. Ona też trochę widzi we France siebie sprzed lat. Jest jej trudno, bo jeżeli ktoś okazuje serce, no to trudniej jest go skrzywdzić. To nie jest łatwa sytuacja - mówi Lura Samojłowicz, która wciela się w rolę Majki w "M jak miłość'. - Franka wychodzi do Majki z otwartymi rękoma. Czy spodziewa się czegoś złego ze strony Majki? Nie, bo ona po prostu wierzy w Majkę - dodaje Dominika Kachlik.
Zobacz zdjęcia ze zdrady Franki. Oniemieje na widok całującego się z Majką Pawła>>>
Serialowa Majka wyznaje w kulisach "M jak miłość", że głupoty, które wyprawia, są spowodowane groźbami Krzyśka. - Majka boi się Krzyśka, jest nieobliczalny. Ona ze strachu przystaje na te propozycje, trochę nie ma wyjścia i wchodzi w tę intrygę, a jeszcze jest słabiutka, więc po prostu wykonuje czyjś plan, trochę bezwiednie - przyznaje aktorka. I właśnie do jednej z większych intryg przekonał Majkę Krzysiek. Kazał jej zmusić Frankę do napisania listu, w którym przyzna, że odchodzi. Chojnacka w poprzednich odcinkach "M jak miłość" zabandażowała sobie rękę i udawała, że nie może pisać. Góralka napisała w jej imieniu list, a Majka podsunęła go potem Pawłowi, który będzie był przekonany, że narzeczona napisała słowa pożegnania do niego. To wszystko było jedną wielką manipulacją, a teraz góralka przyłapie narzeczonego na zdradzie.
Niebawem w "M jak miłość" Majka pójdzie do rowerowni Pawła w konkretnym celu. - Chciałam ci powiedzieć coś bardzo ważnego - wyzna Majka. - Co? - zapyta się Paweł. - Właśnie to - powie Chojnacka i rzuci się na Zduńskiego. Zaczną się całować, a do rowerowni wparuje Franka z tacą ze śniadaniem. Rzuci jedzeniem i wściekła wyjdzie. Zduński nie będzie miał szans wytłumaczyć jej, że to Majaka się na niego rzuciła, a on próbował ją odepchnąć. Chojnacka podle namiesza i wprowadzi wielkie zamieszanie. Tak odwdzięczy się za to, że Franka tyle jej pomogła.