M jak miłość, odcinek 1899: Nowy adorator Jagody. Tadeusz natychmiast wkroczy między żonę a rywala - ZDJĘCIA

2025-12-22 12:37

W 1899 odcinku "M jak miłość" Jagoda (Katarzyna Kołeczek) niespodziewanie znajdzie się w centrum męskiego zainteresowania. Pod jej drzwiami pojawi się tajemniczy adorator, który wyraźnie przekroczy granice dobrego smaku. Sytuacja szybko wymknie się spod kontroli, bo całą scenę zauważy Tadeusz (Bartłomiej Nowosielski). Mąż Jagody nie będzie zachwycony widokiem obcego mężczyzny składającego jej dwuznaczne propozycje i natychmiast wkroczy do akcji.

"M jak miłość" odcinek 1899 ostatni w tym roku - poniedziałek, 22.12.2025, o godz. 20.55 w TVP2

W 1899 odcinku „M jak miłość” Jagoda zupełnie nie będzie spodziewać się wizyty sąsiada, który zjawi się u niej w wyraźnie złym stanie. Mężczyzna będzie podchmielony, rozchwiany emocjonalnie i ewidentnie załamany. Jego pojawienie się nie będzie przypadkowe, bo wcześniej dowie się o rzekomo fatalnych wynikach badań i uzna, że jego dni są policzone. Alkohol tylko pogłębi rozpacz i odwagę, by zrobić coś, na co normalnie by się nie zdobył.

Jagoda adorowana przez sąsiada w 1899 odcinku „M jak miłość”

Jagoda otworzy drzwi, myśląc, że chodzi o coś zupełnie niewinnego. Tymczasem rozmowa bardzo szybko przybierze niepokojący obrót. Na szczęście chodzi o Żaka (Krzysztof Tyniec). To właśnie on zjawi się w drzwiach kobiety. 

Dzień dobry, czy zastałem Józka? – zapyta mężczyzna bełkotliwym tonem.

– Wujek wyszedł, nie wiem, kiedy wróci… – odpowie zaskoczona Jagoda.

Ale pięknie pani wygląda.

– Dziękuję bardzo, do widzenia! – spróbuje natychmiast zakończyć rozmowę. To jednak nie ostudzi zapędów nieproszonego gościa.

Dwuznaczne wyznanie i błaganie pod drzwiami Jagody

Żak, przekonany, że zostało mu niewiele czasu, zacznie mówić coraz śmielej. Jagoda zorientuje się, że nie ma do czynienia z niewinną rozmową, a z niechcianymi zalotami.

Wie pani, ja zawsze miałem do pani wiele podziwu. Zostało mi mało czasu i tak sobie myślę, że może chciałaby mi pani osłodzić moje ostatnie dni, godziny… – zacznie błagać.

Jagoda nie będzie miała żadnych wątpliwości.

Z żalem, ale muszę odmówić – utnie krótko.

Nie zauważy jednak, że tuż za plecami mężczyzny pojawi się Tadeusz, który wróci do domu w najmniej odpowiednim momencie.

Tadeusz przyłapie adoratora. Reakcja będzie natychmiastowa w 1899 odcinku "M jak miłość"

Tadeusz w 1899 odcinku M jak miłość zobaczy scenę, która momentalnie podniesie mu ciśnienie. Obcy mężczyzna stojący w drzwiach ich domu, bełkotliwe komplementy i wyraźne przekraczanie granic, to wystarczy, by wkroczył między żonę a rywala. 

Na szczęście Tadeusz szybko zorientuje się, z kim ma do czynienia. Rozpozna sąsiada i przypomni sobie jego wcześniejsze zachowania. Mąż Jagody będzie wiedział, że to człowiek specyficzny, znany w Grabinie z „zawieszania oka” na atrakcyjnych kobietach, ale pozbawiony złych intencji. Tym razem jednak sytuacja będzie wyjątkowa, rozpacz, alkohol i strach przed śmiercią popchną go za daleko.

Choć Tadeusz nie wybuchnie agresją, jasno da do zrozumienia, że takie wizyty są absolutnie nie na miejscu. Jagoda odetchnie z ulgą, widząc, że mąż jest obok i panuje nad sytuacją.

M jak miłość. Basia zapyta Artura, co ukrywa przed Marysią