"M jak miłość" odcinek 1878 - poniedziałek, 29.09.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Wyprowadzka Doroty i Bartka z Grabiny w 1878 odcinku "M jak miłość" będzie już przesądzona! Ze względu na żonę Lisiecki postanowi iść na ustępstwa i zgodzi się opuścić wieś, gdzie zaczęła się historia ich miłości, gdzie byli razem tacy szczęśliwi. Po wygranej walce z chorobą Dorota doszła do wniosku, że nie ma co odkładać na później realizacji marzeń. Jednym z jej pragnień jest zakup domu po rodzicach w Podkowie Leśnej, posiadłości położonej na obrzeżach miasta, gdzie wychowywała się jako dziewczynka.
Dorota kupi dom po zmarłych rodzicach w Podkowie Leśnej
Ponieważ milionerkę stać na to, żeby kupić kolejny dom, Bartek nie protestował, kiedy w 1876 odcinku "M jak miłość" ukochana zaskoczyła go rewelacją o zakupie domu po rodzicach w Podkowie Leśnej, inwestycji, która będzie ją słono kosztowała. Nie chciała podejmować żadnych decyzji bez Bartka, lecz on uznał, że jego miejsce jest tam, gdzie jest Dorota, więc zgodził się na przeprowadzkę.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1883: Dorota i Bartek zostaną rodzicami. W końcu spełni się ich marzenie o dziecku - ZDJĘCIA
To Dorota w 1878 odcinku "M jak miłość" zdecyduje o wyprowadzce z Bartkiem z Grabiny
W 1878 odcinku "M jak miłość" Bartek przekaże Tadeuszowi, że dom rodziców Doroty lada moment stanie się jej własnością. A to oznacza, że razem z żoną opuści Grabinę.
- Kupiliście już ten dom po rodzicach Doroty? - zapyta Tadzio, bo przed szczytem sezonu letniego nie może przecież stracić ogrodnika.
- Jesteśmy na etapie załatwiania tych wszystkich formalności...
- Ale przenosicie się tam? Przepraszam, że pytam, ale chodzi o to, że zastanawiam się, jak będziesz dojeżdżał...
- To jest 15 km... Zresztą to decyzja Doroty. Ja żyję tu i teraz. Żyję chwilą. Cieszę się z tego, co jest... Wiesz, że budzę się koło niej, że ona w ogóle jest, że to nie jest sen... - uspokoi przyjaciela Bartek.
- Jesteśmy szczęściarzami, obaj... - stwierdzi Tadeusz.
Bartek w 1878 odcinku "M jak miłość" ostrzeże Tadeusza, że musi być czujny
Niespodziewanie w 1878 odcinku "M jak miłość" Tadzio wspomni Bartkowi o tym, że i on odetchnął z ulgą, bo chora psychicznie Ola (Justyna Karłowska), która wysyłała do niego listy z pogróżkami i SMS-y nie zagrozi więcej rodzinie Kiemlicza. Okaże się, że nieobliczalna psychopatka znów została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Odwiedzili ją tam nawet policjanci, Natalka (Dominika Suchecka) i Adam Karski (Patryk Szwichtenberg).
- Ja też nareszcie śpię spokojnie, odkąd dowiedziałem się, że Natalia i Adam byli u Oli...
- A rozmawiali z jej lekarzami?
- Tak. Powiedzieli mu o tych wszystkich SMS-ach, które mi wysyłała. Nieprędko wyjdzie znowu na przepustkę. Także sprawa jest załatwiona. Ja tylko nie powiedziałem o tym wszystkim Jagodzie, bo nie chciałem, żeby się jeszcze bardziej denerwowała - stwierdzi Tadeusz.
- Bądź czujny... - ostrzeże przyjaciela Bartek.