"M jak miłość" odcinek 1865 - poniedziałek, 14.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1865 odcinku "M jak miłość" Kama z Marcinem pójdą na całość. Namiętność weźmie górę i przestaną się liczyć małe sprzeczki, które dotykają parę. Wszystko zacznie się od faktu, iż butik Kamy i Ani (Alina Szczegielniak) nie przynosi zysków, właściciel chce czynsz na czas, a siostry mają kłopot. Właśnie wtedy Ślązaczka wymyśli, że może zaangażuje się w pracę ukochanego.
Sprzeczka Kamy i Marcina i natychmiastowe pogodzenie się w łóżku
W 1865 odcinku "M jak miłość" Kama zadziała Marcinowi na nerwy, bo da prawdziwy popis w barze, gdzie detektyw musi przesłuchać pewne osoby, dowiedzieć się nieco więcej o prowadzonym śledztwie. Ślązaczka wymyśli, że wskoczy na scenę i zaśpiewa, tym samym przyciągając uwagę gości i nie tylko. Po wyjściu z baru Marcin nie będzie zachwycony.
- Kama, co ty sobie myślałaś? Sytuacja mogła wymknąć się spod kontroli? - naskoczy na partnerkę detektyw w 1865 odcinku "M jak miłość", ale szybko zmięknie.
Namiętne zbliżenie Kamy i Marcina na kanapie
Wieczorem, kiedy Marcin z Kamą znajdą czas dla siebie, Chodakowski poczeka na ukochaną na kanapie. Z uśmieszkiem na twarzy spojrzy na piękną partnerkę, a ona od razu zauważy, że coś się święci.
- Co jest? - zapyta z lekką rezerwą.
- Kocham cię, kochanie moje... - zacznie nucić Marcin. To dokładnie ta piosenka, którą Ślązaczka zaśpiewa w barze.
Ślązaczka od razu podejmie pałeczkę, zacznie nucić razem z Chodakowskim i zbliżać się do niego w powolnym, seksownym tempie. W 1865 odcinku "M jak miłość" w mieszkaniu detektywa wybuchnie wielka namiętność. Takich scen dawno nie było, bo Ślązaczka z ukochanym zaczną grę wstępną na kanapie, rozbiorą się w zmysłowych ruchach, a Chodakowski ściągnie partnerce stanik. To wszystko na oczach widzów... Te namiętne sceny w "M jak miłość" pokażą, że zakochani Marcin i Kama naprawdę się pragną.