"M jak miłość" odcinek 1862 - wtorek, 1.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Cwany Dariusz Hoffman nieźle namiesza w życiu Zduńskich. Nowy sąsiad mocno zainteresował się Kingą, którą poznał w szkole. Pierwsze spotkanie nie przebiegło w radosnej atmosferze, bo dwójka rodziców musiała stawić się w placówce przez wybryk Lenki (Olga Cybińska) i Sary. Młoda Zduńska wzięła na siebie winę za palenie elektrycznego papierosa w toalecie, ale tak naprawdę przedmiot należał do koleżanki. Córka Zduńskich zrobiła to dla Sary, bo dziewczyna naopowiadała jej o kiepskim kontakcie z tatą i jej wiecznych kłopotach.
Ojciec Sary wepchnie się do Zduńskich na kolację w 1862 odcinku "M jak miłość"
Chociaż Kinga nie dawała Hoffmanowi wyraźnych znaków, raczej nie kwapiła się do bliższego poznania mężczyzny, on niemal od razu wyleciał z pomysłem bliższego poznania się. Z jakiegoś powodu chce być blisko Zduńskich, lepiej ich poznać i wprosić się do ich domu. W końcu w 1862 odcinku "M jak miłość" dopnie swego i przyjdzie na kolację do Kingi i Piotrka (Marcin Mroczek). Oczywiście początkowo nie wyjawi swojej prawdziwej twarzy.
Dariusz Hoffman w 1862 odcinku "M jak miłość" odstawi popisówkę w domu Zduńskich
Twarz ojca Sary będzie zmieniała się w zależności od tego, z kim spędzi czas. Sara powiedziała przecież Lence, że tata jest człowiekiem nieustępliwym, poważnym i wymagającym. Takiego Hoffmana nie zobaczą jednak Zduńscy. Przy Kindze i Piotrku pokaże się z jak najlepszej strony. Będzie uprzejmy, miły i uśmiechnięty. Gra pozorów zmyli prawnika i jego żonę?
Po co Hoffman ma urabiać Zduńskich? To po to, by "odbić" Kingę Piotrkowi? Jedno jest pewne, cwany sąsiad dopiero zaczyna mącić. Zdradzamy, że w tym samym dniu w 1862 odcinku "M jak miłość" Lenka z Sarą wybiorą się na zakupy i spędzą razem czas. Dziewczyna powie Zduńskiej swój największy i zarazem najbardziej bolesny sekret. Sytuacja zrobi się poważna.