M jak miłość, odcinek 1855: Lenka tylko Piotrkowi ujawni dlaczego tak broni Sary! Wredna przyjaciółka tak ją wykorzysta - WIDEO, ZDJĘCIA

2025-03-10 8:49

W 1855 odcinku "M jak miłość" Lenka (Olga Cybińska) tak bardzo będzie chciała, by Sara (Nadia Smyczek) ją lubiła, że dla nowej "przyjaciółki" będzie gotowa na każde poświęcenie! Naiwnie wierząc w to, że przypodoba się pewnej siebie, piękniejszej Sarze i zyska jej akceptację. Niestety 17-letnia córka Zduńskich nie domyśli się, że Sara chce ją tylko wykorzystać. A kiedy w 1855 odcinku "M jak miłość" Sara zostanie przyłapane z e-papierosem w szkolnej toalecie, Lenka weźmie winę na siebie. Tylko Piotrkowi ujawni dlaczego lituje się nad Sarą. Zobacz WIDEO z tej sceny.

"M jak miłość" odcinek 1855 - poniedziałek, 10.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Przyjaźń z Lenką to dla Sary w 1855 odcinku "M jak miłość" będzie tylko gra. W łatwowiernej, dziecinnej Zduńskiej, która ma tak dobre serce, dostrzeże idealny materiał do manipulacji. Pewna siebie Sara uważa się za ładniejszą, bardziej atrakcyjną od Lenki i na każdy kroku będzie jej wypominać, że ktoś taki jak ona nie powinien być z Grześkiem (Borys Wiciński).

Sara w 1856 odcinku "M jak miłość" wykorzysta dobroć Lenki do swoich celów

Problemy Lenki z Sarą zaczną się już w 1855 odcinku "M jak miłość", gdy przebiegła dziewczyna poprosi Zduńską, by dała jej od siebie ściągać. Udając przy tym, że chce zostać jej przyjaciółką. Później za to Sara wyżali się, że nie umie porozumieć się z ojcem. Wszystko po to, by Lenka dostrzegła w niej ofiarę, biedną, nieszczęśliwą dziewczynę, która nie ma tak cudownej rodziny jak Zduńska. 

A kiedy w 1855 odcinku "M jak miłość" Sara wyciągnie w szkolnej toalecie e-papierosa i zaliczy wpadkę przez nauczycielką (Roksana Krzemińska-Samagalska), Lenka się nad przyjaciółką zlituje i weźmie winę na siebie, przyznając, że to ona paliła, że to jej e-papieros. Co z tego wyniknie?

Lenka w 1855 odcinku "M jak miłość" przyzna się Piotrkowi, dlaczego wzięła winę Sary na siebie

Do szkoły Lenki w 1855 odcinku "M jak miłość" zostanie wezwana Kinga (Katarzyna Cichopek), która tak pozna ojca Sary, Dariusza Hoffmana (Mateusz Rusin), a poważną rozmowę z córką przeprowadzi także Piotrek. Tak się zacznie spowiedź Lenki, która otwarcie przyzna ojcu, że chce tylko być lubiana w szkole, chce zyskać przyjaciółkę taką jak Sara.

M jak miłość. Spowiedź Lenki. Tylko Piotrkowi ujawni dlaczego tak broni Sary
Super Seriale SE Google News

- Dlaczego powiedziałaś, że jest twój? Wytłumacz mi...

- Bo zrobiło mi się żal Sary. Ojciec i tak się na nią wścieknie. Ona i tak ma przerąbane, bo nie może z nim tak po prostu pogadać... Jak ja z wami...

- Ale wiesz, że w ten sposób zaklinasz rzeczywistość? Nie rozwiązujesz żadnego problemu, tylko zamiatasz wszystko pod dywan i udajesz, że go nie ma

- Ale wszyscy czasem trochę kłamiemy, nie? Chcemy, żeby nas lubili, akceptowali...

- O to chodzi? Żeby cię lubili?

- Wszyscy tego chcą... Mieć przyjaciół i w ogóle...

- Ok... To jakie konsekwencje jesteś gotowa ponieść?

- Konsekwencje? Ale przecież ja nic nie zrobiłam!

- Muszę coś wymyślić. Mama mi kazała! Ucz się dorosłości. Wzięłaś winę na siebie, konsekwencje musisz ponieść!

W 1855 odcinku "M jak miłość" Lenka nie domyśli się, o co naprawdę chodzi Sarze!

Naiwna Lenka w 1855 odcinku "M jak miłość" nie zorientuje się, że Sara nią manipuluje, że ta przyjaźń może się dla niej źle skończyć. Bo Sarze wcale nie chodzi o to, by Lenka została jej przyjaciółką, tylko o to, by odebrać jej chłopaka Grześka i by Zduńska jej broniła przed kłopotami w szkole