„M jak miłość” odcinek 1851 - poniedziałek, 24.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Ksiądz Grzegorz bardzo zaniepokoi się kiepskim kierunkiem, w którym pójdzie jedno z małżeństw w Grabinie. Chodzi o charyzmatyczną Kisielową (Małgorzata Rożniatowska) oraz upartego Żaka (Krzysztof Tyniec). Cała afera małżeńska wybuchła wraz z bezsennymi nocami seniorki. Początkowo nie wiedziała, że właścicielem irytującego i głośnego koguta jest jej mąż! To właśnie Robert odkupił od księdza zwierzę, które uniemożliwia sąsiadom sen i normalne funkcjonowanie.
Ksiądz Grzegorz przyjdzie do Mostowiaków po poradę
Czujny duchowny uzna, że sprawy idą za daleko, a Żak jest za bardzo uparty. Postanowi prosić o radę Barbarę, która oczywiście wysłucha problemu. W całą sprawę włączy się także Marysia. Ona i Artur (Robert Moskwa) także odczują skutki działań nieznośnego koguta.
- Oj, dobrze, że jesteś, Marysiu... Ksiądz Grzegorz przyszedł tu do nas po poradę... - zacznie niepewnie Mostowiakowa.
- Nazwijmy rzeczy po imieniu. Po pomoc... w ratowaniu małżeństwa! Pani Zosia zastosowała... - ksiądz nie zdąży dokończyć, a Rogowska już będzie wiedziała w czym rzecz.
- Tak, tak, słyszałyśmy. Rozdzielność małżeńską, ale także ekonomiczną - przyzna lekkim żartem Rogowska. - No to co, mamo? Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko porozmawiać z panem Robertem i przywołać go do porządku.
Mostowiakowa zrzuci na Marysię ciężar pojednania Kisielowej i Roberta
- Wiesz co... ja nie byłabym tutaj taką optymistką. A poza tym wolałabym, żebyś ty porozmawiała z Robertem. Ja jakoś nie mam nastroju do tej rozmowy - przyzna otwarcie Barbara.
- No dobrze - przytaknie Marysia i jeszcze tego samego dnia spotka się z Żakiem w przychodni. Weźmie sąsiada sposobem, zwróci uwagę na to, że nie może się tak dłużej denerwować. Robert przyzna Rogowskiej rację i ostatecznie pojedna się z żoną. Rogowscy i reszta społeczności Grabiny z pewnością odetchnie.