M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1837: Pierwsze słowa Marcina do Izy po odzyskaniu pamięci. To wyznanie wzruszy każdego - ZDJĘCIA, WIDEO

2024-11-30 9:09

Tak w 1837 odcinku "M jak miłość" zabrzmią pierwsze słowa Marcina (Mikołaj Roznerski), który odzyska pamięć. Szokujące wydarzenia podczas pobytu z dziećmi na wsi sprawią, iż mózg Chodakowskiego odblokuje dawne chwile, zatarte wspomnienia i osoby, które zapomniał. Wszystko stanie się jasne i w jednym momencie w 1837 odcinku "M jak miłość" powróci "stary" Marcin. Niestety pierwsze słowa Marcina do Izy (Adriana Kalska) po odzyskaniu kontroli nad swoim życiem padną w bardzo niebezpiecznej, dramatycznej wręcz sytuacji.

"M jak miłość" odcinek 1837 - wtorek, 17.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1837 odcinku "M jak miłość" Marcin (Mikołaj Roznerski) przypomni sobie wreszcie, kim jest. Jego pierwsze wspomnienia wrócą w najmniej spodziewanym momencie. Okaże się, że oglądanie starych zdjęć, rozmowy z bliskimi i usilne opowiadanie o przeszłości nie starczą. Musi wydarzyć się coś mocnego, wstrząsającego, co nagle odblokuje w detektywie sytuacje z przeszłości. Takim wydarzeniem okaże się w 1837 odcinku "M jak miłość" wypadek Szymka (Staś Szczypiński)! 

Co Marcin przypomni sobie jako pierwsze?

Zdradzamy, że niebezpieczna sytuacja na wsi, gdzie uda się Chodakowski, by spędzić trochę czasu z dziećmi, spowoduje szokujący powrót wspomnień. Zacznie się od afery ze strony Szymka, który wyczuje, iż tata nie jest tą samą osobą i tylko udaje, że mu na nim zależy. Potem sprawy potoczą się szybko, bo chłopca ugryzie szerszeń i to w okolice oka! Iza (Adriana Kalska) i Marcin rzucą się na ratunek, a detektyw zapakuje rodzinę w samochód i popędzi do szpitala. Nagle zaczną wracać do niego wspomnienia z czasów, kiedy Szymek był malutki. Przypomni sobie jak zajmował się chłopcem po śmierci biologicznej mamy dziecka, Kasi Mularczyk (Agnieszka Sienkiewicz) przy porodzie. Wszystko wróci, a mózg Chodakowskiego wreszcie się odblokuje.

Pierwsze słowa Marcina po odzyskaniu wspomnień w 1837 odcinku "M jak miłość" 

Jeśli ktoś miał nadzieję na powrót "dawnego" Marcina w spokojnej i miłej atmosferze, bardzo się zdziwi. Chodakowski z Izą zaczną walczyć o życie Szymka, bo użądlenie przez szerszenia szybko zbierze żniwa. Twarz chłopca napuchnie, pojawią się wielkie obrzęki, trudności z oddychaniem, a dziecko trudno będzie utrzymać przytomne. Marcin stanie na wysokości zadania.

W 1837 odcinku "M jak miłość" wreszcie zrówna się z karetką, przełoży syna z samochodu do transportu do szpitala, by specjaliści jak najszybciej zareagowali. Właśnie wtedy padną pierwsze słowa Marcina, który stanie z synkiem na rękach i będzie wsiadał z nim do karetki.

Iza w 1837 odcinku "M jak miłość" zmartwi się, że  dotknięty Chodakowski nie da sobie rady sam, a wewnątrz będzie tylko jedno miejsce. Wtedy była żona na własne oczy zobaczy, że "dawny" Marcin wrócił. 

- Wiem jak się nim zająć! Przecież zawsze się nim zajmowałem! - powie pewny siebie Marcin. W 1837 odcinku "M jak miłość" będzie sobą po odzyskaniu pamięci!

M jak miłość. Tak Marcin odzyska pamięć! Wypadek Szymka sprawi, że przypomni sobie syna i dawne życie

A kiedy w 1837 odcinku "M jak miłość" Szymek zada Marcinowi jedno pytanie, on kompletnie się rozklei:

- Tato, To ty?

- Tak, bardzo cię kocham, synku... Spokojnie, wszystko będzie dobrze. Jestem przy tobie, słyszysz? Zawsze będę! - cytuje Marcina portal światseriali.interia.pl.

- Tato? Ty wróciłeś, prawda? - zorientuje się Szymek.

- Tak, synku. Wróciłem i już zawsze będę z tobą - zapewni Marcin syna.

To już pewne, że po wypadku Szymka w 1837 odcinku "M jak miłość" Marcin znów będzie taki jak kiedyś!

Bogusia, 64 lata. Nauczycielki życia
Nauczycielki życia
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze