"M jak miłość" odcinek 1830 - poniedziałek, 25.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1830 odcinku "M jak miłość" Natalka i Karski umówią się na obiecaną randkę. Adam od dawna zwraca uwagę na policjantkę, ale całkiem słusznie wyczuł, że serce kobiety jest nieco zajęte. Chodzi oczywiście o przyjaźń z Bartkiem (Arkadiusz Smoleński), byłym mężem Uli (Iga Krefft) i obecnym ukochanym Doroty (Iwona Rejzner). Chociaż młoda Mostowiaczka zaprzeczała, nieco ukrywała fakty, nie da się jednak nie odnieść wrażenia, że czuje do Lisieckiego coś więcej. Jak jednak sama przyznała - może czas iść do przodu i zostawić zajętych mężczyzn z tyłu.
Kiepski przebieg randki Natalii i Karskiego
Najpierw Natalka z Karskim zasiądą na wspólną kawę, podczas której komendant zaprosi policjantkę na prawdziwą randkę. Zaproponuje spotkanie przy obiedzie w restauracji niedaleko Gródka. Kiedy jednak podjedzie po kobietę, by zabrać ją do restauracji, okaże się, że Natalka nie ma z kim zostawić Hani (Wiktoria Basik). Karski nie da się tak łatwo zbyć i weźmie dziewczynkę ze sobą. W ten sposób Adam z Hanią zyskają okazję, by lepiej się poznać. Natalka z przyjemnością zaobserwuje, że Karski stara się być miły i grzeczny wobec jej córki.
Podczas wypadu do restauracji zdarzy się kolejna niespodziewana sytuacja. Karskiego i Mostowiaczkę dogonią sprawy zawodowe, a ich spotkanie przerwie informacja o ściganiu przestępcy, którą postanowią się zająć.
Pocałunek Natalki i Karskiego w 1830 odcinku "M jak miłość"
Wieczorem Karski wróci pod dom Natalii, żeby dokończyć to, co chciał zrobić od dawna. Pod pretekstem oddania namiotu zjawi się u Mostowiaczki i nawet posunie się o krok dalej. Pocałuje dziewczynę, ale w tym momencie zjawi się Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska)
- Brawo - krzyknie pani sołtys i przerwie schadzkę. To nic straconego, bo Karski tak łatwo się nie podda.