"M jak miłość" odcinek 1829 - wtorek, 19.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Kama i Marcin w 1829 odcinku "M jak miłość" znów będą razem, ale o bliskości, czułości i namiętności, jakie łączyły ich przed zaginięciem Chodakowskiego, przed utratą pamięci nie może być mowy. Cierpiący na amnezję Marcin myślami wciąż będzie przy Martynie (Magdalena Turczeniewicz), czując się obco we własnym domu, wśród rodziny i w obecności Kamy. Da jej wyraźnie odczuć to, że dla niego jest nieznajomą kobietą, że nie żywi już do niej żadnych uczuć.
Kama i Marcin na randce w parku w 1829 odcinku "M jak miłość"
Załamana Kama z trudem w 1829 odcinku "M jak miłość" zniesie obojętność Marcina. W jego oczach nie będzie widziała już nawet cienia łączącej ich kiedyś miłości. Mimo to nie podda się i spróbuje znów zbliżyć do ukochanego. Wpadnie na pomysł, że przywoła u Marcina najszczęśliwsze wspomnienia, gdy byli razem z jego dziećmi, gdy zabierze go w wyjątkowe miejsce, do parku, w którym spędzili tyle cudownych chwil z Szymkiem (Staś Szczypiński) i Mają (Laura Jankowska).
Marcin podle potraktuje Kamę w 1829 odcinku "M jak miłość"
Nadludzkim wysiłkiem Kama w 1829 odcinku "M jak miłość" będzie żartować, uśmiechać się do Marcina, pokazywać wspólne zdjęcia, by dostrzegł w niej kobietę, w której był zakochany jeszcze kilka miesięcy temu. Na próżno, bo Marcin wciąż będzie okazywał jej tylko chłód, jakby w ogóle dla niego nie istniała.
- Często przychodziliśmy tu na spacery, to najdziksza i najbardziej zaniedbana część parku. Nawet w weekendy jest tu spokojnie. Nie ma ludzi, można posiedzieć, pogadać... To twoje ulubione miejsce. To znaczy nasze... - wyzna Kama, którą cytuje portal światseriali.interia.pl.
Chociaż Kama w 1829 odcinku "M jak miłość" pokaże Marcinowi zdjęcia Szymka i Mai, wspomni o tym, jakim był wspaniałym ojcem dla swoich dzieci, dla niego nic to nie będzie znaczyło. Jakby dawne życie już dla niego nie istniało.
Pocałunek Kamy w 1829 odcinku "M jak miłość" nie przywróci Marcinowi pamięci
- Marcin... Popatrz na mnie! Przecież to ja! - krzyknie nagle Kama w 1829 odcinku "M jak miłość" i pocałuje Marcina. On jednak znów ją odtrąci, zastygnie w bezruchu podczas pocałunku, nie czując do niej absolutnie nic.
Wystraszony Marcin w 1829 odcinku "M jak miłość" odsunie się od Kamy na bezpieczną odległość i zacznie ją przepraszać, że jej nie pamięta. Chociaż to nie będzie prawda, bo przecież już sobie przypomniał Kamę i dzieci.
- Ja... To dzieje się za szybko... Przepraszam... Ja chyba potrzebuję trochę więcej czasu - wyjaśni.
- Dobrze, poczekam... Ile będzie trzeba, poczekam... Ale nie wiesz, jak mnie to boli... Przytul mnie... Ja tak za tobą tęskniłam, przytul mnie chociaż na chwilę - zacznie błagać Kama ze łzami w oczach.
Kama wyzna Marcinowi miłość, ale on w 1829 odcinku "M jak miłość" będzie myślał o Martynie
Jak zareaguje Marcin w 1829 odcinku "M jak miłość" na błaganie Kamy? Zmusi się do tego, by ją przytulić, a załamana dziewczyna chwyci go tak mocno, jakby bała się, że straci go na zawsze.
- Tak cię kocham. Bardzo cię kocham, słyszysz? - wyzna Kama, ale Marcin nie odpowie, bo w 1829 odcinku "M jak miłość" będzie wciąż myślał o Martynie. To w niej jest zakochany i z nią chce być.