Prezenty pożegnalne w 1811. odcinku „M jak miłość”
W 1811. odcinku „M jak miłość” Paweł (Rafał Mroczek) będzie się martwił wyjazdem Basi z Jaśkiem do Londynu, do pracy, którą załatwiła jej matka (Olga Frycz). Postanowią wziąć ze sobą przeogromny bagaż. Na krótką chwilę przed opuszczeniem domu okaże się, że będzie jeszcze większy i cięższy – przyjedzie Marysia (Małgorzata Pieńkowska), by się pożegnać, z torbą jedzenia od Barbary (Teresa Lipowska). A od siebie wręczy pożegnalny prezent - kopertę z pieniędzmi na „nową drogę życia”, jak powie i „czarną godzinę”, jak dopowie Basia. Kiedy przyjedzie Paweł, zacznie pośpieszać młodych, którzy nie będą chcieli, by ich odwiózł na lotnisko, by „nie robił im obciachu”.
Basia i Jasiek nie wyjadą bez paszportu w 1811. odcinku serialu „M jak miłość”
Basia, Jasiek, Franka i Paweł wyjdą przed dom, by ostatecznie się pożegnać.
- Macie poznawać ludzi, świat i bawić się – powie Marysia na koniec.
- A ja obiecuję, że Paweł nie będzie dzwonił dwa razy dziennie – obieca Franka.
W 1811. odcinku serialu „M jak miłość”, taksówka odjedzie, by zatrzymać się po kilku sekundach z piskiem opon. Basia wypadnie z niej z krzykiem, że nie ma paszportu. Zacznie się nerwowe przeszukiwanie domu. Bez rezultatu. Paweł już napomknie o możliwości wyrobienia tymczasowego paszportu na lotnisku, ale Franka zauważy dokument w otwartej torebce Basi. Natychmiast znowu wsiądą do samochodu i odjadą.
- Postarzałem się dziś o pięć lat – stwierdzi Paweł, wzdychając.
Basia pożegna się nie tylko z rodziną, ale i serialem „M jak miłość”
Basia rozstanie się z rodziną, bo grająca ją aktorka żegna się z serialem. Gabriela Raczyńska pojedzie na studia do Massachusetts w USA. To oczywiście nie oznacza, że nigdy się już nie pojawi na planie – w „M jak miłość” wszystko jest możliwe.
"M jak miłość" odcinek 1811 - poniedziałek, 16.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2