M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1807: Jakub dostanie tragiczne wieści ze szpitala! Przygotują go na najgorsze - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2024-05-21 9:38

Dramat w 1807 odcinku "M jak miłość"! Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) przeżyje niewyobrażalny stres. Z jednej strony ciężarna Justyna (Magdalena Wieczorek) zacznie rodzić i będzie potrzebowała jego wsparcia, a z drugiej dotrą do Karskiego przerażające wieści o ucieczce z więzienia gangstera Roberta (Kamil Drężek). Poród siostry Kasi (Paulina Lasota) zbiegnie się w czasie z dramatem Marcina (Mikołaj Roznerski). W pewnym momencie w 1807 odcinku "M jak miłość" Karski dostanie przerażające wieści ze szpitala.

"M jak miłość" odcinek 1807 - poniedziałek, 20.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1807 odcinku "M jak miłość" Karski przejdzie przez bardzo trudne momenty. Kiedy wszyscy będą myśleli, że sprawa gangstera Roberta jest załatwiona, on wywinie niezły numer. Bandyta ucieknie z więzienia, raniąc przy tym funkcjonariusza! W tym samym czasie Jakub i Marcin ucieszą się z wolności i pokonania wroga. Początkowo nie będą mieli pojęcia, że zagrożenie jest silniejsze niż kiedykolwiek. 

Zanim jednak dowiedzą się o ucieczce gangstera Roberta, do biura detektywistycznego wpadnie Justyna. Zacznie mieć skurcze, a Chodakowski zobaczy panikę w oczach przyjaciela, więc weźmie sprawy w swoje ręce. Zawiezie karskiego i Stawską na porodówkę, gdzie potem dołączy Kasia. 

Kiedy w 1807 odcinku "M jak miłość" w szpitalu u Justyny zapanuje błoga, rodzinna atmosfera, Jakub i Marcin przeżyją dramat! Gangster Robert przechytrzy wszystkich! Karski dostanie telefon z szokującymi informacjami. - Robert zasymulował w areszcie połyk i został przewieziony do więziennego szpitala. Napadł na konwojujących go policjantów i jednego postrzelił. Prawdopodobnie pomógł mu ktoś z zewnątrz - oznajmi detektyw po zakończonej rozmowie. 

- Tylko co on teraz może zrobić. Nie wiem, zabunkrować się tutaj czy uciec gdzieś za granicę... - pomyśli na głos Chodakowski.

- Nie wiem..

- (...) Słuchaj, on jest naprawdę bardzo niebezpieczny. Zbliżył się do nas, zna moje dzieci - przypomni Marcin w 1807 odcinku "M jak miłość", ale w tym samym momencie do biura wejdzie Kama (Michalina Sosna) z Anią (Alina Szczegielniak). Kobiety dowiedzą się o ucieczce Roberta z mediów i początkowo trudno im będzie przekazać okrutne wieści Marcinowi i Jakubowi. Detektywów pochłonie cud narodzin, pomoc Justynie i Kasi, ale szara rzeczywistość szybko ich dopadnie. 

Podczas gdy Kama, Ania, Marcin i Jakub schronią się w siedzibie biura, Karski dostanie następny telefon. Z nietęgą miną ogłosi dramatyczne wieści ze szpitala. - Wiadomo na razie tylko tyle, że stan postrzelonego policjanta pogorszył się. Nie wiadomo, czy dożyje do rana... - przekaże ze smutkiem Jakub. Nikt nie poczuje się bezpiecznie. 

M jak miłość odcinek 1807 ZWIASTUN. Bartek nie wybaczy Natalce aresztowania! Dorota ukryje przed nim, że choruje na raka
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze