"M jak miłość" odcinek 1807 - poniedziałek, 20.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Justyna zacznie rodzić w agencji Marcina! W 1807 odcinku "M jak miłość" przyjdzie do Chodakowskiego i Karskiego, bo będzie nieopodal na zakupach, kiedy nagle źle się poczuje. - Dobrze, że jesteście - powie od progu Stawska, z trudnem siadając na krześle.
- Co się stało? - od razu zapyta Jakub.
- Byłam tutaj niedaleko na zakupach i dzwoniłam do Kasi, ale ona jest chyba na sali operacyjnej akurat...
- Justyna, co się dzieje? - zapyta wprost Karski, którego obleje coraz większy stres.
- Ja chyba rodzę - wykrztusi wreszcie Stawska
- Wody odeszły? - zapyta rzeczowo Chodakowski.
- Nie, ale mam chyba pierwsze skurcze - oznajmi Justyna, a spanikowany Jakub już będzie chciał wyciągać telefon, by zadzwonić po karetkę.
- Nie, nie dzwoń. Pojedziemy moim, za kilka minut będziemy w szpitalu - powie spokojnym tonem Marcin w 1807 odcinku "M jak miłość". Najgorsze co można w takiej sytuacji zrobić, to wpaść w panikę.
- Spokojnie, nic się nie martw. Wszystko będzie dobrze - zapewni kojącym tonem Marcin, który pomoże ciężarnej wstać i przejść do samochodu, którym wraz z Karskim odwiozą Justynę do szpitala.
Nie da się ukryć, że Chodakowski zachowa trzeźwość umysłu, nie wpadnie w silne emocje jak Karski. Nic jednak dziwnego, skoro Justyna jest dla niego właściwe obcą osobą, a Jakub przejmie się narodzinami pierwszego dziecka siostry Kasi. Lekarka oczywiście dołączy do szpitala do siostry, jak tylko dowie się o całym zajściu. Na miejscu pojawi się także zatroskany Krzysiek (Adrian Brząkała). Na szczęście poród zakończy się pomyślnie, bez powikłań. Justyna powita na świecie córeczkę, a Kasia zachwyci się siostrzenicą od pierwszego wejrzenia.