M jak miłość, odcinek 1802: Zaginiony kuzyn Kasi i Justyny to znany lekarz! Adam Olszyna zrobi na Stawskich duże wrażenie - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1802 - wtorek, 30.04.2024, o godz. 18 w TVP2

Zaginiony kuzyn Kasi i Justyny odnajdzie się w 1802 odcinku "M jak miłość". Siostry Stawskie zdobędą sporo informacji o synu Mileny, o którym ciotka wspominała w listach pozostawionych w rękach kobiet. Jak informowaliśmy, pierwszym krokiem Kasi i Justyny będzie zebranie wszystkich papierów i udanie się na spotkanie z kierowniczką ośrodka adopcyjnego (Teresa Stepien Nowicka). Na miejscu dojdzie do analizy całej sytuacji, a kierowniczka zaangażuje się w małe śledztwo względem poszukiwań Adama. Chociaż minęły lata od jego adopcji, w dokumentach wciąż musi tkwić jego historia.

W ten oto sposób w 1802 odcinku "M jak miłość" siostry Stawskie poznają aktualne nazwisko kuzyna. Okaże się, że teraz Adam nazywa się Olszyna i zrobił zawrotną karierę w medycynie! Po latach nauki oraz zdobywania doświadczenia, w końcu został ordynatorem w jednym ze stołecznych szpitali! Kasia od razu poczuje, że miałaby o czym z kuzynem rozmawiać, bo przecież sama wybrała karierę lekarki.  

Pierwsze spotkanie Kasi i Justyny z Adamem Olszyną w 1802 odcinku "M jak miłość" 

Po wizycie u kierowniczki ośrodka, gdzie lata temu znalazł się Adam, Kasia i Justyna będą przekonane, że chcą spojrzeć w oczy Olszynie. Postanowią osobiście pojechać do szpitala, w którym pracuje, a tam faktycznie natkną się na niego w korytarzu! Adam nie będzie sam, a u jego boku Stawskie dostrzegą pewną kobietę... Seniorka czule spojrzy na mężczyznę, a on otoczy ją opieką. W pierwszych chwilach w 1802 odcinku "M jak miłość" nie będzie wiadomo, że to matka Adama (Lidia Niewęgłowska)!

To otworzy kolejne pytania, bo przecież nie wiadomo zupełnie, czy lekarz w ogóle zdaje sobie sprawę, że jest adoptowany. Może nawet nie mieć pojęcia o istnieniu Kasi i Justyny, tak jak one nie wiedziały, że mają zaginionego kuzyna... Czy siostry odważą się podejść do Olszyny i otwarcie z nim porozmawiać? A może uciekną w popłochu i stwierdzą, że już nigdy więcej nie należy tykać przeszłości? Na te pytania odpowiedzi pojawią się wkrótce.