"M jak miłość" odcinek 1799 - poniedziałek, 22.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1799 odcinku "M jak miłość" Kama zacznie przygotowywać się do przeprowadzki do Marcina. Ukochana Chodakowskiego z pomocą Ani (Alina Szczegielniak) i Erwina (Andrzej Dopierała), popakuje swoje rzeczy w pudła i z nadzieją będzie oczekiwać na telefon od partnera, który obieca wszystko przewieźć załatwionym busem. Tyle, że w 1799 odcinku "M jak miłość" jednak nie dotrzyma słowa i wystawi swoją partnerkę w najważniejszym momencie! A to dlatego, że zda sobie sprawę, że najwyraźniej pośpieszył się ze swoją propozycją o ich wspólnym zamieszkaniu i tuż przed nią postanowi jeszcze raz na poważnie porozmawiać z Mają (Laura Jankowska) i Szymkiem (Staś Szczypiński).
- Hej, no i jak tam udało się załatwić busa? - zapyta z nadzieją Kama.
- Przepraszam, będziemy mieli małe opóźnienie. Wypadła mi pilna sprawa z dziećmi - poinformuje ją Marcin.
W tym momencie w 1799 odcinku "M jak miłość" entuzjazm Kamy opadnie, ale oczywiście ukochana nie da mu tego po sobie poznać. Ślązaczka okaże zrozumie dla decyzji partnera, jednak w głębi serca ogromnie ją ona zaboli, gdyż w tym momencie zda sobie sprawę, że nigdy nie będzie dla niego najważniejsza i zawsze będzie tą drugą. I choć zdoła to ona ukryć przed Chodakowskim, to nie przed najbliższymi, którzy przejrzą ją na wylot.
- Nie, nic nie szkodzi. No, jakoś musimy ogarnąć - uzna Kama, czym ucieszy Marcina - Okej, dam znać później.
Wówczas w 1799 odcinku "M jak miłość" Ania i Erwin spojrzą na Kamę smutnym wzrokiem, ale ona uda, że wszystko jest okej. I szybko zmieni temat, aby nie zdołować się już na maksa...
- No co, Marcinowi wyskoczyło coś ważnego - przyzna Kama, po czym nagle poprosi wujka o pomoc w sklepie, na co on oczywiście przystanie. W tej chwili siostra Ani wyjdzie, ale najbliżsi i tak będą wiedzieć, że "kosz" od Marcina w 1799 odcinku "M jak miłość" wcale tak gładko po niej nie spłynął. Tym bardziej, że sama także nie będzie w stanie tego ukryć, mimo iż bardzo będzie się starać!