"M jak miłość" odcinek 1787 - wtorek, 5.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1787 odcinku "M jak miłość" Barbara w dniu ślubu Izy (Adriana Kalska) z Radkiem (Philippe Tłokiński) odwiedzi Marcina. Najpierw zastanie w jego domu Kamę, którą Mostowiakowa bardzo polubi. A później zostanie sama na sam z Marcinem i udzieli mu najmądrzejszych pod słońcem porad. Chodakowski usłyszy, że musi zamknąć za sobą "drzwi z napisem: nieudane małżeństwo" i zacząć budować nowy, oparty na szczerej miłości związek. Barbara nie przez przypadek wspomni przy tej okazji siebie i Lucjana!
Barbara i Marcin w 1787 odcinku "M jak miłość" zaczną rozmowę od sytuacji z dziećmi, w której znalazły się po rozwodzie rodziców. Chodakowski wspomni przy tej okazji, że Szymek (Staś Szczypiński) bardzo się buntował, ale już jest lepiej. Pewnie, że będzie lepiej, bo tata będzie z nim długo i mądrze rozmawiał w dniu śłubu Izy i Radka.
- Dla dzieci to szok, koniec świata... - zacznie Barbara w 1787 odcinku "M jak miłość". - Najlepszym lekarstwem na to jest czas. Ja wiem, że to banał, ale taka jest prawda. Czas leczy rany, no i przyjaciele, którzy są obok ciebie. Kama... - Mostowiakowa spojrzy Marcinowi prosto w oczy, a kiedy uzna, że zrozumiał, będzie kontynuować. - I wszyscy ci, którzy pomagają ci zamknąć za sobą te drzwi i zacząć wszystko od nowa!
W tym momencie 1787 odcinka "M jak miłość" Marcin będzie już słuchał Barbary jak urzeczony. Kiedy razem przysiądą na łóżku, pani Mostowwiak dokończy i powie dokładnie to, co ma na myśli. Wtedy padną ważne słowa na temat Lucjana!
- Ja wiem, synku, że to może za wcześnie na jakiś nowy, poważny związek... Ale wiesz, miłość czasem przychodzi wtedy, kiedy zupełnie się jej nie spodziewamy. Czasem jeden musi poczekać na drugiego, tak jak mój Lucek czekał na mnie!
- Ciociu, dziękuję naprawdę za wszystko... - uśmiechnie się Marcin, który doskonale zrozumie, że Barbara już wszystko o nim i Kamie. Będzie miał rację, panie porozmawiają ze sobą szczerze, zanim Chodakowski pojawi się w domu!
Czy Barbara ma słuszną intuicję i dobrze widzi, że Kama i Marcin są godni wielkiej miłości, jaką pokazali wszystkim Mostowiakowie?