"M jak miłość" odcinek 1775 - wtorek, 23.01.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1775 odcinku "M jak miłość" Adam znów da się ponieść emocjom. Nie raz udowodnił, że szybciej coś robi niż myśli. Bliscy niejednokrotnie uprzedzali go przed pochopnymi decyzjami, ale to na nic. Werner już się nie zmieni, co potwierdziły spontaniczne, nieudane oświadczyny podczas imprezy urodzinowej w siedlisku. Na szczęście Adam i Sylwia pogodzili się, zostali parą, ale nadal dochodzi między nimi do szeregu dziwnych i wybuchowych sytuacji. Jakie będzie więc zaskoczenie prawniczki, kiedy w 1775 odcinku "M jak miłość"Adam zaproponuje jej wspólne mieszkanie!
- Adaś, ale czy to nie za szybko? Jeszcze niedawno nie byłeś gotowy na poważny związek… - zauważy Sylwia, bardzo zdziwiona propozycją wspólnego mieszkania.
- Czuję, że ostatnio bardzo dojrzałem! Dzięki tobie… To kiedy się do mnie wprowadzisz? - uprze się Adam, jak zawsze w gorącej wodzie kompany.
- Nie mówię, że nie... ale po co ten pośpiech? A w ogóle... może to ty zamieszkaj u mnie? - zaproponuje Sylwia.
- Mam duży dom z pięknym ogrodem... Remontowałem go przez rok i teraz miałbym go zostawić? Zresztą, to chyba kobieta wprowadza się do faceta, a nie odwrotnie... - zauważy Werner, co wzbudzi duży gniew Sylwii.
- Ty i te twoje mizoginistyczne, patriarchalne przekonania! Doprowadzasz mnie do szału! - ostro skomentuje Kostecka i dojdzie do kolejnej afery w ich związku.
- Świetnie, bardzo lubię doprowadzać cię do szału… Może i są między nami różnice, ale i tak w końcu się pogodzimy... Taka jest siła udanego seksu, kotku! - zażartuje Werner, ale prawniczce nie będzie absolutnie do śmiechu.
- Różnic między nami nie zasypie nawet najbardziej udany seks świata! - wybuchnie Sylwia w 1775 odcinku "M jak miłość" i kochankowie znów będą pokłóceni. Chyba ta dwójka nie umie inaczej.