"M jak miłość" odcinek 1765 - poniedziałek, 11.12.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1765 odcinku "M jak miłość" złość Ewy sięgnie zenitu, gdy dotrze do niej wiadomość o ślubie jej byłego męża ze swoją najlepszą przyjaciółką. I choć Kalinowska wiedziała, że Ryszard zostawił ją dla młodszej kobiety, to nawet przez myśl jej nie przeszło, że może być to Magda! I gdy Wojtek (Aleksander Szeląg) przekaże jej tą "radosną" nowinę, to lekarka aż wyjdzie z siebie. Wściekła Ewa najpierw skontaktuje się ze swoją byłą przyjaciółką, aby wyrzucić jej, co o niej myśli, a następnie w 1765 odcinku "M jak miłość" przerzuci swoją złość na Marysię, gdy ta zapuka do jej gabinetu!
W 1765 odcinku "M jak miłość" Rogowska jak podaje swiatseriali.interia.pl zaalarmuje Kalinowską o sporym opóźnieniu w przyjmowaniu pacjentów, co już stanie się dla złej do szpiku kości lekarki okazją do ataku na dawną rywalkę.
- Ewa, pacjenci czekają, jest duże opóźnienie… - poinformuje ją Marysia.
- Źle zapisujesz pacjentów. Jak mam kogoś zbadać w dziesięć minut? - zaatakuje ją Ewa.
Oczywiście, w 1765 odcinku "M jak miłość" Marysia spokojnie zareaguje na kolejny atak Ewy, ale gdy Kalinowska zacznie wygadywać bzdury na jej temat to już nie wytrzyma. I da wścibskiej lekarce jasno do zrozumienia, że tak nie zostawi jej zachowania!
- Nikogo nie zapisuję na dziesięć minut… - odpowie ze spokojem Rogowska.
- Ale wciskasz poza kolejką dodatkowych pacjentów, znajomych, całą rodzinę… - wytknie jej Kalinowska.
- To nieprawda… Ale możesz to wyjaśnić z Arturem, który dowie się o tym opóźnieniu i tej rozmowie… - Marysia postawi sprawę jasno.
Ale to w 1765 odcinku "M jak miłość" stanie się następnym przyczynkiem do ataku Ewy, która tym razem obierze sobie za cel Artura! A gdy to nie podziała, to weźmie się za Basię, czym już przeleje czarę goryczy!
- Artur? Sam nie jest taki święty…Znajomy pracuje z nim w Warszawie… Twój mąż jest cholernym babiarzem, żadnej nie przepuści. A ty jesteś po prostu ślepa i naiwna. Nie znasz się na facetach… - odgryzie się Ewa.
- Jest dokładnie na odwrót, bo ja mam fantastycznego męża, a ty… niestety nie - skwituje Marysia.
- Twoja córeczka już ci wszystko wypaplała? Owinęła sobie Wojtka wokół palca. Manipulantka – syknie Kalinowska.
- Jeszcze raz powiesz coś o mojej córce, a nie ręczę za siebie. A teraz ochłoń trochę i zajmij się w końcu pacjentami - zakończy Rogowska.
I jeszcze w 1765 odcinku "M jak miłość" Marysia zrobi dokładnie tak jak zapowiadała i opowie o kolejnym spięciu z Ewą, Arturowi. I gdy Kalinowska zjawi się w Grabinie w poszukiwaniu swojego syna, to Rogowski da jej jasno do zrozumienia, że jeśli nie zmieni swojego zachowania, to znajdzie sposób, aby pozbyć się jej z przychodni! I słowa dotrzyma!