M jak miłość, odcinek 1764 - wtorek, 5.12.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1764 odcinku "M jak miłość" u Zduńskich nastąpi prawdziwa sielanka. Wreszcie znajdą czas tylko dla siebie i będą mogli spędzić upojne chwile tylko we dwoje. Ostatnio mieli wiele złych przeżyć, bo przecież prawnik przeszedł zawał, a lekarze walczyli o jego życie w szpitalu. Potem mężczyzna zostawił rodzinę i wyjechał do sanatorium, by zregenerować siły. Dopiero niedawno okazało się, że wyniki Zduńskiego są poprawne i nawet może wrócić do pracy w kancelarii.
W 1764 odcinku "M jak miłość" Kinga i Piotrek wplątają się w aferę z listami miłosnymi, które ktoś podrzuci do skrzynki na listy na Deszczowej. Początkowo każdy stwierdzi, że to korespondencja do Piotrka! Dopiero potem okaże się, że listy miłosne są adresowane do Wieśka (Marcin Zarzeczny). Cała sytuacja da sąsiadowi i Zduńskim do myślenia i przysporzy wszystkim sporego zamieszania, ale też śmiechu. W końcu Wiesiek długo czekał na miłość i z pewnością na nią zasługuje. Nawet mały wyskok Miśka (Aleksander Bożyk) nie popsuje Zduńskim humoru. Chociaż syn właduje się w kłopoty na obozie piłkarskim, na szczęście sytuację da się szybko opanować. Mimo tego, iż na Deszczowej zazwyczaj dzieje się bardzo dużo, Kinga i Piotrek znajdą czas dla siebie.
Upojna noc Kingi i Piotrka w 1764 odcinku "M jak miłość"
Zduńska wpadnie na szalony pomysł, bo w spodniach Miśka znajdzie tatuaż w kształcie smoka. Postanowi zabawić się i nakleić wzór na ciało!
- (...) A kto powiedział, że nikt o tobie nie fantazjuje? - zagai Kinga, kiedy znajdzie się z mężem w łożku. Odsłoni kawełek cienkiej bluzki, by pokazać mu tatuaż na piersi! Prawnik prawie rzuci się na żonę.
- Opowiesz mi coś więcej o tych fantazjach? - zapyta się mężczyzna, namiętnie całując ukochaną.
Wreszcie spędzą czas tylko we dwoje, bez żadnych problemów i trosk.