"M jak miłość" odcinek 1761 - poniedziałek, 27.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1761 odcinku "M jak miłość" ostatecznie rozwiąże się sprawa zdrowia Piotrka, który kolejny raz odwiedzi lekarza i pozna swoje wyniki badań. Przypomnijmy, że o życie Zduńskiego zadrżeli wszyscy bliscy, bo mężczyzna dostał zawału w siedlisku, a lekarze walczyli w szpitalu o niedopuszczenie do najgorszego... Na szczęście Piotrek przeżył, a potem wyjechał nawet do sanatorium, gdzie odpoczywał i rehabilitował się po okrutnych wydarzeniach. Przez przebyty zwał zrozumiał, że za bardzo poświęcał się pracy, źle się odżywiał, żył w ciągłym biegu, co ostatecznie mogło doprowadzić do tragedii. W 1761 odcinku "M jak miłość" Kinga pozna szczegóły dotyczące badań męża. To one dadzą odpowiedź na pytanie, czy prawnik może już wracać do kancelarii.
Wyniki badań Piotrka w 1761 odcinku "M jak miłość" zaważą na jego dalszym losie
Do wyjawienia przez Zduńskiego ważnych informacji o jego stanie zdrowia, dojdzie w towarzystwie brata oraz Artura (Łukasz Garlicki). To właśnie architekt napomknie, że stara się zdrowiej odżywiać i dbać o siebie, bo w nie robi się coraz młodszy. - W naszym wieku zdrowa dieta to podstawa i sport oczywiście. Ja na przykład od niedawna biegam maratony. Chwila nieuwagi i zawał jeszcze przed czterdziestką - powie Nowakowski w 1761 odcinku "M jak miłość", nie zdając sobie sprawy z faktu, iż Piotrek niedawno mierzył się właśnie z zawałem.
- No, tak... Ja już mam jeden za sobą...
- Serio? Współczuję... Od razu zauważyłem, że jakoś tak mizernie wyglądasz - nie powstrzyma się od komentarza Artur.
- Dzięki, ale akurat dzisiaj wracam od lekarza i powiedział, że jestem w dobrej formie i mogę wrócić do pracy - uśmiechnie się Piotrek, a rozmowę podsłucha Kinga.
- Serio? Piotruś! - wybuchnie entuzjazmem Zduńska.
- Nie zdążyłem ci powiedzieć - oznajmi prawnik i na szczęście jego historia z zawałem skończy się dobrze. Niebawem wróci do pracy u Budzyńskiego i Wernera.